piątek, 17 listopada 2017

Czytamy Korobczuka w Rzeszowie

Tak to wygląda: w czwartek 23 listopada w Przestrzeni Książki Ukraińskiej w Rzeszowie o 18 czytamy moje przekłady wierszy Korobczuka. Oczywiście żeby promować zbiórkę Ale i w ukrytym celu naprawiania świata. A w każdym razie poprawiania. A w każdym razie stosunków międzynarodowych. A w każdym razie humoru sobie i ludziom.

czwartek, 2 listopada 2017

Przetłumaczyłem piękną książkę

Kochani, przetłumaczyłem piękną książkę. Nocami, na oparach energii i zdrowego rozsądku, wiedząc tyle tylko, że książka, przy której pracuję, jest wybitna. Napisał ją Павло Коробчук, poeta rodem z Wołynia, a obecne z Kijowa. Chce ją wydać Tłocznia Wydawnicza ACH JO, jednocześnie z książką laureata tegorocznego Silesiusa za debiut Kamil Kwidziński.
Spytacie, gdzie tkwi problem? Ano, tam, gdzie się domyślacie. Tłocznia prowadzi zbiórkę, bo żaden z nas nie jest dubajskim szejkiem ani innym tam Bucholcem, w żadnej książce nie ma też nic o husarii Mieszka I, co sprawia, że ojczyzna nasza, jakkolwiek długa jak transsyberyjska kolej i jak Sahara szeroka raczej nas nie wesprze. Kto nas wesprze? Ano, TY. Jak?
1) Możesz kupić jedną z tych książek. Albo obie. Albo zamówić sobie spotkanie z autorem/autorami. Zależy, ile pieniędzy chcesz utopić w polskiej literaturze.
2) Możesz szernąć tego posta. Wśród Twoich znajomych na pewno jest jakiś dubajski szejk, który odżałuje 25 ziko na książkę z wierszami.
3) Jeśli jesteś mediałorkerem albo li tyż masz blog o książkach albo fanpag - napisz o naszej akcji.
4) Jeśli masz zaprzyjaźnioną bibliotekę/dom kultury/knajpę/miejscówę za transformatorem, gdzie się pali fajki, napisz do nas, możemy zorganizować wydarzenie promujące te książki i zbiórki na nie.
Jeszcze nigdy tak wielu nie mogło zrobić tak wiele dla tak nielicznych!
Liczę na Was jak licznik Geigera w Czarnobylu.