czwartek, 8 września 2011

Etnografia synchroniczna

Klasyczne połączenie: skarpetki białe+mokasyny. Coraz rzadziej da się zobaczyć w naturze. Mówię teraz serio: jeśli żadne muzeum etnograficzne w Polsce nie ma czegoś takiego w swoich zbiorach, to znaczy, że etnografia dała ciała. Za trzydzieści lat bedzieta se w brode pluły. Ktokolwiek będzie próbował zakumać to,co się dzieje teraz z tzw. tradycyjną kulturą wsi będzie miał niezły zgryz, jeśli będzie miał do dyspozycji tylko to, co kontynuuje XIX-wieczne wzorce, co daje się pokazać obcym, czym da się zapromować gminę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz