czwartek, 21 czerwca 2012

Najkraszczyj druh czołowika

Projekt graficzny Księgi wyjścia awaryjnego jest gotowy. Trochę się bojam, bo teraz mógłbym zrobić lepszo książkę, niż dwa lata temu, kiedy Księgę poskładałem.

Tutaj z pomocą przychodzi jak zwykle Kasia.

- Nie przejmuj się, i tak nikt nie będzie tego czytał.

4 komentarze:

  1. Gratuluję znalezienia wydawcy, u mnie to chyba będzie cud, jak w końcu ktoś się odważy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to nikt?a muzy???

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przeczytam - zagroziła retes. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przeczytam - dołączyła się do gróźb milcząca dotąd fanka bloga.

    OdpowiedzUsuń