poniedziałek, 7 maja 2012

rodzić po Lucku

Po Luckym Lucku oczywiście.

Młody człowieku, jeśli szukasz żony w prawym dolnym rogu Polski, niech ta historyja o mojej da Ci do myślenia. Nie o to chodzi, że na dzień przed pójściem do szpitala w sprawie porodu szalałą z nożycami do strzyżenia owiec. Nie o to też, że na dwa dni przed poprwiała potrącone przez konia przeszkody, a gdy zmęczona usiadła na belce stacjonaty, zapytana przez skaczącego dwa metry dalej ślubnego, czy uważa, że to dobre miejsce dla ciężarnej kobiety zapytała : a co, złamie się?
Ale pomnij, że gdy rano zadzwoniła ze szpitala, jej pierwsze zdanie nie tyczyło się bóli, skurczy i innych tam takich. Nie. Pierwsze zdanie brzmiało Był już kowal? A jeśli myślisz, że po zaspokojeniu ciekawości o aktywność podkuwacza Moja Dużo Lepsza Połowa przeszła do interesującej nas tematyki, mylisz się. Drugie zdanie brzmiało :Mam nadzieję, że uwiązałeś owcę. Gryzie drzewka.


Dla porównania: ja już po raz trzeci nie przeciąłem pępowiny. Za miętki jestem.

5 komentarzy:

  1. Łza się w oku kręci. Nad Żoną Twą, niebogą. Nie dość, że sama rodzić musi, to jeszcze w bólach o chudobę troszczyć się musi. Zarzuć ono Korso, bo chluba to żadna, a nawet vice versja, i chałupą się zajmij jak się patrzy. Owce nakarm, z głodu drzewka gryzą!
    Dla dzieciątka - szczęść Boże!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie tam sama. Poczekała, aż sprawy z kowalem załatwimy, żebym przyjechać mógł na czas. Owce gryzą drzewka, bo młoda kora smaczniejsza jest dla nich niż majowa trawa, co mię dziwi, chociaż ani jednegom, ani drugiegom nie próbował. W zakładzie pracy nie robię niczego, czegobym się musiał wstydzić, tedy jeśli nie masz, Szanowny Anonimie, propozycji pracy mej wymarzonej, czyli woltyżera cyrkowego z przyuczeniem do zawodu, albo Tatara z licencją na podpalanie, tedy za propozycję dziękuję.
      Bóg zapłać!

      Usuń
  2. eno, na Warmii tyż mamy takie :D
    to jet tzw stary chów baby!
    Babo górą i wzytkiego najlepszego Tobie, Waszemu Dzidziusiu i Wam szytkim!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo zdrowia dla Dziecięcia i jego dzielnej Mamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje dla Rodziców, dużo zdrówka dla Maleństwa!

    Kupcie też dziecinie jakiś fajny, kolorowy wiatraczek na targu lub odpuście ku radości. Ja swoim pociechom od maleńkości kupuję wiatraczki przy każdej okazji ;)

    OdpowiedzUsuń