Ciekawe.
Ani wojny prowadzone przez ten kraj, ani podwyżki podatków, ani biednienie społeczeństwa, ani eksmisje na bruk, ani łamanie praw pracowniczych nie wzbudziły takiego społecznego oburzenia i solidarnego protestu, jak niemożność ściągania seriali z neta.
to nie jest kwestia ściągania seriali przecież wisz o tem doskonali :P
OdpowiedzUsuńa to, ze internauci robią hałas w sprawie tego, czym się posługują i w czym siedzą, to chyba oczywiste? hodowców koni jest mniej niż internautów, czyż nie?
co natomiast z innymi sprawami? protestuje się i przeciwko nim, na różne możliwe sposoby. natomiast nie jestem zdziwiona wzmożonej walce o wolność tego miejsca, które dla wielu jest już w owej chwili jedną z potrzeb (i nie oceniam, czy to dobrze, czy źle, bo jak telefon, radio, samochód, tivi były ongi wynalazkami szatana, obecnie są pewną koniecznością, zwłaszcza kiedy się kunia nie posiada, a mieszka we wsi, do której w łikendy nie ma dojazdu poza prywatnym).
ja sie zastanawiam np kiedy zaczną kasować ogródki ziołowe, w związku z unijną ustawą o preparatach ziołowych.
a, jeszcze, gdybyż pieniądz tych koncernów i firm, którym wrosną obroty, poszedł na walkę z innymi rzeczami, lub choca trafił w kulturę. hłe hłe hłe. ale dobrze wiemy i Ty i ja, ze nie w tym rzecz, tak samo jak nic nie powstrzyma krajów przed prowadzeniem wojen. też jako biolog to rozumiem. specyfika gatunku. człowiek jest cholernie agresywnym gatunkiem z silnym pociągiem hierarchicznym
na Ps: nie jestem wcale pewna, czy długo potrwa spokój kobyłek w stajni, jak się przyglądam coraz to nowym obwarowaniem, to szczerze wątpię
Wuszko, nie drwię sobie z zasadności protestów. Sam w tej sprawie spamowałem lokalnego posła. Drwię sobie tylko z tego, że te TWoje ogródki ziołowe ludzie będą mieli w dupie w razie wu, bo ludzie generalnie nie łapią, że dobieranie się do dupy sąsiada jest zapowiedzią jutrzejszego dobierania się do Twojej dupy.
OdpowiedzUsuńA co do seriali - wolność słowa sama w sobie ludzi też by nie obeszła. Gdyby MU nie zamkli, garstka freakó by zauważyła, że coś się dzieje.
OdpowiedzUsuń