czwartek, 29 listopada 2012

Bajki na miarę



Regularnie mijam furgonetkę z napisem „Piotruś Pan. Solidny partner”. Firma produkuje cośtam cośtam, w każdym razie haslo mi się podoba, bo dowodzi, że utajone pokłady poczucia humoru drzemią nawet w firmach produkujących cośtamy cośtamy.

Od każdej reguły są jednak wyjątki. Dla jednego z wyjątków piszę bajki i uwzględniam uwagi – nie jestem pod bajkami podpisany, a klient dobry, więc uwzględniam też głupie. Oczywiście, dopóki nie szkodziłyby czytelnikom, czy raczej słuchaczom tekścików.
W jednej z bajek dzieci chcą zrobić niespodziankę dziadkowi, który całe życie był kucharzem okrętowym i na falach wzburzonych omlety puszyste robił, etc. W tym celu przerabiają mu łazienkę na łódź podwodną – ryby na ścianach malują, peryskop ze starej rury na środku mocują, wydupcają lustro i wieszają koło sterowe, takie DIY z kartonu, etc.
Bajkę trza było przerobić. Klient (jakaś dziunia z działu czegośtam klienta) uznaje, że bajucha może zachęcać dzieci do cyt. „demolowania łazienek”.

Rzut oka na półkę w pokoju starszaków. Do czego zachęcają te książki? Muminki – wiadomo, do chodzenia na golasa po świecie Bożym i palenia tytoniu (Włóczykij). Sajo i bobry – do hodowli zwierząt chronionych, która jest nielegalna*. Pippi – do bicia dorosłych. Alicja w krainie czarów – do wpieprzania grzybów halucynogennych. O Trygławie!

Bajki są m.in. od tego, żeby przeżywać w nich to, czego nie można przeżyć normalnie, niezależnie od tego, czy chodzi o naprawdę dobre bajki czy moje chałturki. Jest w bajkach taki rys kompensacji tego, czego dziecku brakuje, przede wszystkim możliwości samostanowienia i dokonywania wyborów i to jest część bajek niezbywalna. Gdyby dzieci w bajkach miały robić tylko to, co jest bezpieczne i nieszkodliwe, nikt by bajek nie czytał.

A Hania mówi, że jak będzie wiosna, wszyscy będą chodzić na golasa.

Ani chybi, wpływ Muminków











* Tyczy się to też dzikich ptaków. nawet wróbla hodować nie wolno, bo wszystkie wróblowate są w Polsce pod ochroną. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz