Chodzi o utworzenie republiki z wierszami jako walutą
środa, 24 kwietnia 2013
Jedziemy do Жешова
Starożytny ukiraiński gród, z którym Jarosław Mądry nie miał co zrobić, więc podrzucił go Polakom, budując uprzednio dla jaj ziemno-drewnianą początkowo Wielką C. przyjmie nas w swoje progi.
żybry są spoko, czemu poniżyć? przykład zwiększania zasięgu występowania jelenia i wilka z południa na północ pokazuje, że i żubry mogą dojść do Rzeszowa.
łomatko, a ja akurat to rzeszowa jadę! może się odważę przyjść i posłuchać
OdpowiedzUsuńzdjęcia, folk i maślanka, zapraszam!
UsuńRiaszowa. To łemkowskie miasto.
OdpowiedzUsuńRjasziw - tak nas uczyli na filologii. Ale żaden Ukrainiec do tej pory nie skumał, oni mówią tak, jak jest,
UsuńA Łemkowie to inna sprawa.
Ale czy łemkowie zbudowaliby Wielką C.? Może jakiś praprzozdek Andrija Warcholi?
Ja w Krakowie słyszałam inaczej: MojRzeszów. Albo jeszcze: Żubrowo (tu chyba coś pomylili albo bardzo chcieli poniżyć;p)
OdpowiedzUsuńTW
żybry są spoko, czemu poniżyć? przykład zwiększania zasięgu występowania jelenia i wilka z południa na północ pokazuje, że i żubry mogą dojść do Rzeszowa.
UsuńŻebry prędzej, ale to już smutne jest:(
OdpowiedzUsuńMojŻeszów?
OdpowiedzUsuńtak wymawiali: mojżeszuf. Ale czemu?
OdpowiedzUsuńspisek żubrów
Usuń