środa, 8 maja 2013

Wołgi niebieskie mi dej, czyli jak nie czytam Usenki

Chciałbym napisać, że czytam ,,Oczami radzieckiej zabawki'' Usenki. Ale nie. Ni mo czasu, cza czytać mądre mądrości o językach regionalnych, więc podczytuję tylko. Na razie udzieliła mi się Usenkowa ostalgia, chłop ładnie pisze o dzieciństwie w bloku wschodnim. Od dwóch dni mam w głowie trochę tego wyidealizowanego przez Usenkę świata. Gdy więc usłyszałem dzisiaj w sklepie, jak jedna pani kasjerka zagdnięta o fajki przez panią klientkę  krzyczy do drugiej pani kasjerki  ,,Ej, masz niebieskie Wołgi''? myślałem, że się przesłyszałem, że mój mózg o konsystencji zjełczałego sera pleśniowego (ostatnio przynajmniej) generuje mi klimaty a'la Goodbye Lenin, żeby mi się milej na duszy zrobiło. Ale nie, bo pani kasjerka powtarza ,,Niebieskie Wołgi! Karton cały!" A druga odpowiada ,,Masz te Wołgi!". Znaczy to fajki rzeczywiste jednak. O, te:





Czyli to nie mi się mózg zrusyfikował jednak. To kapitalistyczne, imperialistyczne szlugi się paniom zrusyfikowały. Trochę ulga. 

7 komentarzy:

  1. A mój tata na "7 UP" mówi zup.
    a na codzień słyszę;"Luknij bez to łyndoł jaką karą Jasiek drajwuje."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdym się uczył kiedyś do sesji na ukraińskiej, wyskakiwała mi reklama Xbox-a. Czytałem, oczywiście ,,chwocha''.

      Ale prawdziwa poezja była w sklepie chemicznym mojej chrzestnej na Ponidziu na początku lat'90. Szampan Familijny był na początku dziennym. Demostes i inne cuda - przy okazjach.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  2. łowadis. czaicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha!

      A ,,U pana Boga za piecem''? (Kategoria - lektury szkolne).

      Usuń
  3. No to ja pojadę zagadkowo:
    1."Harfa troł".
    2.Surelak surelak surelak su to czas.
    3.O, Szaron po kogosi jedzie.
    jak sobie przypomnę, to jeszcze dodam.
    TW

    OdpowiedzUsuń
  4. mam jeszcze:
    Udwa
    ACepiorunDeCe

    OdpowiedzUsuń