sobota, 21 lutego 2015

Polska dla Polaków, czyli natchnienie.

Wyobraźcie sobie, że nawet fejsbuk i narodowcy mogą człowieka natchnąć twórczom wenom. Nie mnie, oczywiście, ja jestem za głupi, ale jak wracałem ostatnio z wesela pod Raniżowem, to spotkałem w lesie (a tak między Zembrzą a Kłapówką) dziada-lirnika. I on mi mówi, że widział ostatnio tako dyskusyje na pejsbuku:



I że od tego widoku sparła go wena niesamowicie. I zaśpiewał mi pieśń dziadowską, akompaniując sobie na lirze. Jej tekst przytaczam z pamięci.

Polska dla Polaków, dla Polaków Anglia,
Szkocja, Nothern Ireland, Walia i Kornwalia
Dla Polaków także Toronto, Chicago,
Dla Polaków Greenpoint (coś jak drugi Radom)
Dla Polaków Galway, dla Polaków Dublin
(tu rym oczywisty nasuwa się - Lublin)
Dla Polaków piastowska z dziada i pradziada,
prastara, prapolska piaszczysta Hurghada.
Dla Polaków wskutek tysiącletnich starań
trzy czwarte Oriona oraz Aldebaran,
Dla Polaków (jasne!) Mars, Saturn i Jowisz,
lecz nie Liga MIstrzów. No i co z tym zrobisz?



To tak z pamięci i ze słuchu, wiecie, a nie jestem znowu jakimś Kolbergerem, żeby tak z pamięci i słuchu dokładnie i z nutami pieśni ludu spisywać. 

21 komentarzy:

  1. W szale ogólnego zrozumienia i klepania się po plecach ośmielam się przypomnieć, że ci, którzy optują za Polską dla Polaków niekoniecznie optują za tym aby Polacy zmywali w Dublinie. Taka wstawka logiczna.
    Zdaję sobie sprawę, że po takiej deklaracji wyjaśnianie mojego stanowiska nie ma już sensu albowiem bojowanie przeciw jakiejkolwiek wizji czarno-białego świata jest skazane na niepowodzenie
    Jarek Mazur

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ lirnik jest zwolennikiem etyki kantowskiej. Zgodnie z nią zwolennicy Polski dla Polaków nie tylko nie są za zmywaniem w Dublinie. Oni są za tym, żeby ludzie nie mieli MOŻLIWOŚCI zmywania, podczas gdy im się wydaje, że są za tym, żeby nie mieli takiej KONIECZNOŚCI. Drobna różnica

      Na koniec zgodziliśmy się z lirnikiem, że wypierdolenie ukraińskich studentów z Polski spowoduje roztworzenie się niebios, które zaleją nas mlekiem, miodem i dziesięcioma milionami polskich reemigrantów.

      Usuń
    2. Aj waj rebe. Nie przemawiaj jak premierczyca. Taki styl się już zużywa. Bardzo bardzo. Ze wszystkich orgazmów mentalnych najbardziej zapamiętałem ten po szengen. I nie był to orgazm narodowców. Tak, że wisz.

      Usuń
    3. Ależ wim. Ja po prostu paczę, jak ludzie

      a) motyką próbują naprawić zegarek

      b) następują na motykę w trawie i dziwią się, że widzą gwiazdy.

      c) zaiste, ich motyka jest zanadto parciana. Marek Tuliusz obraca się w grządce

      Usuń
    4. ale nie o to. nie zbija sięn przeciwników ideo ich argumentami.

      Usuń
    5. Ale kto tu co zbija? Pieśń lirnicza ładna, to ją zapisałem dla przyszłych pokoleń. Po jaki siusiak miałbym np. pisać o systemie finansowania uczelni w Polsce, jak i tak nikto tego nie zrozumie z tych, do których ma dotrzeć, a i tak będe banderowiec. To se przynajmniej porymuję.

      Usuń
    6. dobrze. to jak bedziesz po godzinach banderowcem, to zawołoj, to sie na kwile przsionde.

      Usuń
    7. ps. naprawdę nie jestem robotem.

      Usuń
  2. A ja narzekam, że w mieście gwiazd przez smog nie mogę się dopatrzeć. Wystarczy tylko motyka! Oddam bilet miesięczny za motykę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Doceniam poczucie humoru red. Radwańskiego. Jako, że autoironia jest pożądana, więc częściej muszę tu zaglądać.

    Piotr Kaczkowski

    OdpowiedzUsuń
  4. Żądam natychmiastowego usunięcia tego postu, które zawiera moje imię i nazwisko. Ma ono charakter ośmieszający i mi uwłacza. W przypadku nie usunięcia go w ciągu 24h, sprawą zajmie się policja.

    Krystian Pakłos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby wstydził się Pan tego, co Pan napisał?

      Usuń
    2. Uznałem, że tak, wobec tego nazwisko zamazałem w sposób uniemożliwiający identyfikację.

      Usuń
    3. Nie wstydzę się i nigdy nie będę swoich poglądów. :) Nie jesteśmy nic winni Ukrainie, a Pana poczucie humoru ani trochę mnie nie śmieszy :)

      Usuń
    4. Jak się Pan nie wstydzi, to co w tym poście uwłaczającego? Przytacza tylko Pańskie słowa. Jak na razie złe poczucie humoru nie jest karalne, z dzwonieniem z tym na Policję musi Pan chyba poczekać co najmniej do wygrania wyborów przez Mariana Kowalskiego.

      Usuń
  5. Panie Radwański a może Pan czasie poświęconym narodowej sprawie poświęci się swojej (póki co) robocie, bo robot za pana byków nie poprawi, a rój ich gąszcz i świadectwo o naczalniku (póki co) dla pokoleń i młodych, których tu pan chcesz naprawiać; robi pan to prymitywnie i nie kierunek w sztuce mam na myśli. Skoro zaś czyni pan wszystko wszystko co niekaralne (póki co), to więcej na temat pańskiej wrażliwości inną razą.
    Tu tylko podpowiem: skoro ktoś się człowieku z czymś do ciebie zwrócił, to może to uszanuj bez groźby bata. Prócz knuta ludzkimi odruchami kieruje normalna przyzwoitość. Mówi to panu coś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że szanowny anonim ma na penisie tatuaż ze słowem "Przyzwoitość" i lubi nim kneblować innych? Pardon, throat-fuckować.

      Usuń
    2. Ludzka przyzwoitość nakazuje mi bliźniemu na palniętą głupotę uwagę zwrócić żartobliwie i łagodnie, co właśnie zrobiłem, a co, jak zwykle w Kolbuszowej, wywołuje rozdzieranie szat.

      Usuń
  6. Dawno mnie tu nie było, weszłam z nadzieją na poezję - a tu proszę
    "polityka"! To zresztą nieważne, zainteresowało mnie coś innego: Panie Januszu, czy Pan jest znajomym pana K.P., czy też śledzi Pan przypadkowe profile, by łagodnie, żartobliwie, w szatach złocisto-bogatych zrobić skrin czyjegoś wpisu? Dowcip z nazwiskiem zaś.....
    No ubaw po pa-chy!
    ul_ka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać po skrinie, wyświetliło mi się na pejsbuku, bo Magiel coś tam komentował. Zasłonienia nazwiska domagał się sam zainteresowany, strasząc policją. Pakując zmianę ciepłej bielizny i szczoteczkę do zębów nie mogłem się wysilić na dowcip wyższych lotów. Któż mógłby w tych warunkach?

      Usuń
  7. Ja bym mogła, a przynajmniej - spróbowałabym. Ciepła bielizna? toż lato idzie.
    Magiel komentował? jak mówią na mieście, nim nawet nie interesuje się prokuratura...
    ul_ka

    OdpowiedzUsuń