poniedziałek, 30 stycznia 2012

O tako Polske walczymy


Furman Szejtroczek to ktoś, kogo oboje z Haniołkiem kochamy. Frantiszek mam nadzieję, też typa pokocha.
Sekret wypaśności furmana polega na tym, że:

1) Jest Czechem
2) Jest furmanem
3) Ma konia
4) Ilustrował go Zdenek Miler (ten od Krecika)
5) jest anarchistą

Cztery pierwsze punkty są oczywiste, piąty wymaga wyjaśnienia.

Szejtroczek dobrze się porozumiewa ze wszelkimi leśnymi stworami, jego żoną jest rusałka, konia i wóz zawdzięcza wodnikowi. Szejtroczek jest jednak w ciągłym konflikcie z ludźmi. Tzn. z częścią ludzi: ze starostą Humpalem przede wszystkim. Ale drze tez koty z bogaczami wszelkiej maści - od kupców po bogatych chłopów (he, he, kułaków). Szejtroczek trzyma sztamę z rzemieślnikami i innymi żyjącymi ze swojej pracy.
Przede wszystkim Szejtroczek nienawidzi jednak wojska. Gdy dostaje rozkaz przewiezienia armaty odmawia, bo armata służy do strzelania do ludzi. Ostatecznie dokonuje pospołu z wałachem Bułęczką aktu sabotażu. A w jeszcze innej historyjce pomaga dezerterom.

To powinna być lektura szkolna. O tako szkołe, z takiemi lekturamy bede walczył do ostatni kropli atramentu, do ostatniego piksela, do ostatniego włosa nastroszonego i do ostatniej dioptrii.

1 komentarz: