Chodzi o utworzenie republiki z wierszami jako walutą
wtorek, 22 listopada 2011
Kryzys vol. 3
Parzęczew pozostanie miastem mi nieznanym, a Bałuty dzielnicą nieodkrytą.Nagrody tamtejsze to mniej niż bilet PKS w obie strony i wyżywienie przez dwa dni.
Daję niniejszym ogłoszenie: czytam wiersze za smalec na wynos + zwrot kosztów dojazdu.
"Wiersze na zamówienie Projekt polega na interakcji twórcy z odbiorcą. Odbiorca za pomocą formularza zamówienia wiersza wyznacza artyście ramy w jakich jego poezja ma się poruszać. Odbiorca ma wpływ na tematykę i kształt wiersza. Do twórcy należy zaś interpretacja oczekiwań. Cały projekt jest próbą odpowiedzi na pytania o sens poezji i źródła inspiracji, a także o oczekiwania odbiorców odnośnie tematyki wierszy. Za wizualną stronę prezentacji odpowiadał będzie Dominik Rokosz i Radosław Resko Błoński." http://wierszecsw.blogspot.com/2009/11/helga-j-27lat-belfer-smalec-choinka.html
Winnetou, kiedy własnie na komercję poszedłem. Smalec + koszty, niedrogo, nie? Na zamówienie kiedyś pisałem, tz. zrobiłem konkurs z nagroda, która było napisanie przeze mnie wiersza na zadany temat. Zwycięzca zażyczył sobie wiersz o złamanej nodze Fidela Castro. Napisałem. Ale problem z poezją jest taki, że przy olbrzymiej podazy jest mikroskopijny popyt.
jestem otwarty na wszelkie propozycje. Smalec to pikuś, mię raczej uziemia to, że mam wszędzie daleko. Bilety to jedna rzecz, druga to zostawianie KAsi z dziećmi i koniem samych, co nie zawsze jest niekłopotliwe.
Swego czasu, mocno zachrypnięty ,zaszedłem zaś do znajomego w sprwie niecierpiącej zwłoki.Drzwi otwiera jego żona.Z obolałym gardłem,zciszonym głosem pytam siem zaś ; -Czy jest mąż w domu? a ona jeszcze ciszej; -Nie ma -wchodź.
Może pójdziesz w komercję-"Cukier krzepi".
OdpowiedzUsuń"Wiersze na zamówienie Projekt polega na interakcji twórcy z odbiorcą. Odbiorca za pomocą formularza zamówienia wiersza wyznacza artyście ramy w jakich jego poezja ma się poruszać. Odbiorca ma wpływ na tematykę i kształt wiersza. Do twórcy należy zaś interpretacja oczekiwań. Cały projekt jest próbą odpowiedzi na pytania o sens poezji i źródła inspiracji, a także o oczekiwania odbiorców odnośnie tematyki wierszy. Za wizualną stronę prezentacji odpowiadał będzie Dominik Rokosz i Radosław Resko Błoński."
http://wierszecsw.blogspot.com/2009/11/helga-j-27lat-belfer-smalec-choinka.html
Winnetou, kiedy własnie na komercję poszedłem. Smalec + koszty, niedrogo, nie? Na zamówienie kiedyś pisałem, tz. zrobiłem konkurs z nagroda, która było napisanie przeze mnie wiersza na zadany temat. Zwycięzca zażyczył sobie wiersz o złamanej nodze Fidela Castro. Napisałem. Ale problem z poezją jest taki, że przy olbrzymiej podazy jest mikroskopijny popyt.
OdpowiedzUsuńwitamy w Łodzi, trzeba było uprzedzić, to dowiozłabym tego smalcu :)
OdpowiedzUsuńjestem otwarty na wszelkie propozycje. Smalec to pikuś, mię raczej uziemia to, że mam wszędzie daleko. Bilety to jedna rzecz, druga to zostawianie KAsi z dziećmi i koniem samych, co nie zawsze jest niekłopotliwe.
OdpowiedzUsuńmoże w ramach Wiadomej Akcji? (DŻPZ)
OdpowiedzUsuńSwego czasu, mocno zachrypnięty ,zaszedłem zaś do znajomego w sprwie niecierpiącej zwłoki.Drzwi otwiera jego żona.Z obolałym gardłem,zciszonym głosem pytam siem zaś ;
OdpowiedzUsuń-Czy jest mąż w domu?
a ona jeszcze ciszej;
-Nie ma -wchodź.