niedziela, 29 września 2013

Czerwony olbrzym (dramat w jednym akcie)

Występują:

Stary Ojciec

Haniołek

Franciżek

Zupa Dyniowa z Groszkiem Ptysiowym

Akt I

Stary Ojciec: Jedzcie, bo wam zupa wystygnie
Franciżek: Dlaczego.
Stary Ojciec: Bo wszystko kiedyś stygnie. Nawet Słońce.
Haniołek: Jak to?
Stary Ojciec rozgląda się za pomocami naukowymi. Głód wiedzy to ważna sprawa. Wyławia palcami dwa groszki ptysiowe. 
Stary Ojciec: O, widzicie, w słońcu jest mnóstwo takich malutkich kuleczek, to jądra atomów wodoru, takiego gazu (Robi z groszków większą kuleczkę) O, a tak się łączą w jeden atom helu, takiego innego gazu, tylko, że cięższego. Wytwarza się mnóstwo światła i ciepła... (Wyławia jeszcze dwa groszki ptysiowe, robi z nich kulkę, dwie kulki łączy nad talerzem w jedną, wielką) A te atomy helu łączą się w jeszcze cośtam cięższego, nie pamiętam w tej chwili w co i tak dalej, i tak dalej (manipuluje przy groszku, symulując reakcję termojądrową, w końcu tworzy się wielka, ociekająca zupą cząsteczka czegośtam cięższego) i tak w końcu Słońce staje się czerwonym olbrzymem i pochłania wszystko, z Ziemią włącznie, ale nie ma się co martwić, bo dopiero za 5 miliardów lat, czyli bardzo dużo...
(Haniołek ma oczy jak spodki. Stary Ojciec puchnie z dumy, bo widzi, że temat ją wkręcił i że dziecku ciśnie się na usta jakieś pytanie. Czeka na nie, bo głód wiedzy, etc.)

Haniołek: Będziesz to teraz jadł?


Kurtyna.

22 komentarze:

  1. dokładnie, od wzięcia w twe łapki (gdzie kindersztuba?) groszka (Ptysiowego) ogarnęło mię obrzydzenie, fuuuuj! mam nadzieję, że to było wyjęte z twojej zupy.
    zjadłeś? smacznego, g. ci bedzie. nie zazdraszczam dania, choć dynia zdrową jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. astrofizyka to nie je bajka, nie ma co się pieprzyć z łyżkami.

      Usuń
  2. Morał z bajeczki taki, myj ręce przed jedzeniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. trzeba było wymusić na groszku supernovą ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słońce ma za mało masę na supernową. To primo. Secundo - musiałbym umyć podłogę, a w nidzielę to grzych.

      Usuń
    2. tak, dlatego napisałam wymusić ; )
      jeszcze mniej ma na czarną dzirę ; ]

      Usuń
    3. *dziurę, rzecz jasna, dziurę

      Usuń
    4. Jakbyś napisała czarną zdzirę przez pomyłkę czy nie prokurator murowany.

      Usuń
    5. Jakbyś napisała czarną zdzirę przez pomyłkę czy nie prokurator murowany.

      Usuń
    6. Słońce zamieni się w czarną zdzirę i nas wszystkich pochłonie! Fajna perspektywa.

      Usuń
  4. Kto gotował tę zupę, bo jak słychać nadawała się tylko do doświadczeń.
    Z moimi dziećmi jak nie chciały jeść to bawiliśmy się w podróże wydobywanie skarbów, łowienie rekinów. Wydaje mi się jak zwykle podchodzisz zbyt ambitnie do tematu przy dyniówce wszystko może skończyć się na Demokrycie a mycie naczyń to już czysty Heraklit. Matko Bosko na Co te dzieci wyrosno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupa była zajebista po całości. Kto ma wąty, możemy pogadać na zewnątrz. Dzieci jeść chciały, były tylko ciekawe, co z tym Słońcem.

      Usuń
    2. Taki z Ciebie pacyfista, zamiast zaprosić na zupę to byś pobił.

      Usuń
    3. Kto tu mówi o biciu? Może na zewnątrz lepiej rozmawia sie o zupach. Niebo gwiaździste nade mną, a groszek ptysiowy we mnie.

      Usuń
    4. Do twojego tekstu bardziej pasuje Leibniz niż Kant. Ach ta kobieca zmienność nastrojów.

      Usuń
    5. Leibniz pasuje do herbatników.

      Usuń
    6. Tak samo jak Kant do kwantów.

      Usuń
  5. w każdym razie, Anonimie, w tzw.ryj od pacyfisty coś byś dostał. i o to Ci (chyba) chodziło?
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Symbol Nerona w grobie się przewraca o innych wyznawcach strach myśleć bo mi wpis usuną. Od złej kuchni anoreksji można dostać a ja talerzem za babą nie rzucam a wszystko w ryj pakuje. Jak wnukom chcę słońce pokazać to je biorę na spacer, doświadczenie lepsze od pseudonauki. Teorii żadnych im nie wtryniam bo do czasu jak dorosną to fizyki wymyślą coś nowego.

      Usuń
  6. w pape czy papu znaczy byś dostal , bardzo, bardzo przepraszam za brzydkie r.y.j.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co czasem sam sobie po ryju daję za głupie wpisy, cóż kryzys wieku średniego. Killer pamiętaj o emerytach...

      Usuń