poniedziałek, 23 września 2013

Jak przejechał po nas walec, cz. 2

A może dyskusja pod poprzednim wpisem i w ogóle dyskusje na temat reliktów dawnej kultury ludowej jest postawiona na głowie? Bo wiadomo, fajnie jest szanować spuściznę tradycyjnej kultury chłopskiej, ale jak tego wymagać od ludzi w sytuacji, w której ta kultura, patrząc w kategoriach czysto światowych, przegrała?
Bo niestety, władca tego świata nie mierzy wartości kultur bogactwem wzorców, złożonością etosów, etc., tylko tym, ile zimioków da swoim uczestnikom. I ewentualnie tym,  czy jest je czym osolić. Na tym froncie kultura chłopska przerżnęła dwudzieste stulecie na całej linii. Jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym wieś mogła strajkować, odcinając miastu w czasie strajków chłopskich dostawy żywności, w latach '90 mogła co najwyżej palić opony na przelotówkach. Chłop przestał być potrzebny miastu, to i jego kultura przestała być potrzebna jemu samemu. Co komu po etosie pracy nieprzynoszącej żadnych dochodów?

Ale, ale. Co z imponderabiliami, przywiązaniem do korzeni, wsi jako takiej, wiejskiego etosu? Trza se odpowiedzieć na pytanie, czy wieś - po pierwsze - jest jeszcze jakąś odrębną całością kulturową, po drugie - czy ta całość jeszcze jakoś upośledza. Pytanie pierwsze odłóżmy, bo to temat na fajny doktorat z antropologii kultury. łatwiej będzie odpowiedzieć na drugie.
Niby jest tak, że jak jest internet i pekaes, to mam dostęp do dóbr kultury i w ogóle do wszystkiego pi razy oko jak w mieście. Na zdrowy chłopski rozum, jeśli każdą nowość wydawniczą mogę mieć w e-booku sekundę po jej wydaniu (o ile wydawca oczywiście e-booka zdigitalizował), a po 20 minutach Marcelem mogę być na każdej premierze w tyjatrze w Rzeszowie, to wieś nijak mnie obciążać nie powinna.
A guzik. Obciąża od małego. Weźmy jakiś mierzalny, porównywalny wskaźnik. Wyniki sprawdzianów na koniec szóstych klas. Wiadomo, że testy to zło i o niczym nie świadczą, etc. O ile w wypadku pojedynczego ucznia czy nawet pojedynczej szkoły test rzeczywiście na nic nie wskazuje, o tyle w wypadku większych grup, wskazuje na ważną rzecz - na to, czy szkoła nauczyła rozwiązywać test na koniec szóstej klasy. CO samo w sobie oczywiście też nie znaczy nic, ale załóżmy, że jeśli nauczyła rozwiązywać testy, to innyh rzeczy też mogła nauczyć.

No to jedziemy. Średni wynik w gminie Cmolas - 58,9%, Kolbuszowa - 59,2%, Majdan Królewski - 62,2%, Niwiska - 56%, Raniżów - 54,2%, Dzikowiec - 57,7%. Dla porównania - Rzeszów - 67,7%, Przemyśl - 63,9%, Krosno - 71,9%, Tarnobrzeg - 64,9%. Widzimy? Np. różnicę między Krosnem a Raniżowem? Nawet między miejską Kolbuszową a najsłabszym w zestawieniu Przemyślem. Całych 60 lat po akcji likwidacji analfabetyzmu na wsiach wiejskie szkoły uczą, przeciętnie, gorzej od miejskich. Powody to temat na fajną magisterkę z pedagogiki. Ja sobie myślę tylko o dyskusjach, jakie toczyły się, gdy oddawano szkoły samorządom, w ramach przywracania podmiotowości. Była wtedy masa buców niewierzących w nasze ze wszech miar fulwypaśne społeczeństwo i jego zdolności samoorganizacyjne, która twierdziła, że to tak jak oddać małpie zegarek z nadzieją, że go naprawi. Na czyje wyszło?

Już na dzień dobry młodzi mieszkańcy wsi dostają od swoich wiosek po dupie. W tej sytuacji oczekiwanie, że będą dumni z kamienia u szyi, który im wiąże nasza zgoda na bylejakość powszechną jest płonne. Jasne, istnieje szansa, że wykształcą w sobie świadomość własnej kultury, korzeni i języka, znam takie przypadki. To jednak wymaga takiej pracy nad sobą, w jakiej otoczenie im nie pomaga i długo chyba jeszcze nie pomoże.

80 komentarzy:

  1. Całkowita racja. Niemożliwe jest powtórne zaszczepienie czegoś co umarło. Problem natomiast w tym, żeby:

    1. nie pokazywać rzeczy wtórnych jako oryginalne

    2. położyć nacisk na prawdziwość rekonstrukcji

    3. nazywać rzeczy po imieniu: np: "nie wiemy jak było ale to nasze wariacje na temat przypuszczalnego przebiegu lasowiackiego wesela ALBO: "dzięki kilkunastoletnim badaniom doszliśmy, ze lasowiackie wesele w okresie przed pierwszą wojną wyglądało tak". Czyli jasność i precyzja. Zwłaszcza jesli chodzi o udawanie gwary. Bywa żałosne.

    4. tacy jak Ty i ja powinni pytać co takiego w imprezie jest szczególnie lasowiackiego, ze nazywa się ona np Lasowiacka Pietruszka 2050.

    5. nie chodzi tutaj o nic innego jak o maksymalnie bliskie dotarcie do prawdy o tym co było. inaczej sprzedaje się ludziom (szczególnie młodym) fałsz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się zgadzamy, ale w noci szło mi o inszą rzecz. Żeby ogrom swego wkurwienia w sprawach ducha skierować czasami w sprawy ciała i tablic multimedialnych.

      Usuń
    2. Chłop ma się prawo zmienić, tylko skansen jest piękny
      i niezmienny. Muzeum z chłopa i jego kultury nie rób.

      Usuń
    3. A kto robi albo chce robić? Piszę o czymś innym.

      Usuń
    4. Biadolisz że prawdziwych chłopów już nie ma i że zjadacze pierogów i kapusty mają gorsze wyniki nauczania.

      Usuń
    5. Otóż nie. Nie ma już zjadaczy pierogów i kapusty. Jest magma, która naśladuje aforamerykanów i ich styl życia. Tylko, ze ta magma pozbywszy się wszystkiego co swoje przyjęła właśnie popłuczyny świata dzisiejszego. i mysli, że złapała za nogi świat. A tymczasem złapała za obcas raperów z Bronxu. chłop się zmienił porzucając to co miał najlepszego. Styl życia, związek z ziemią, kulturę duchową, system obyczajów. Chłopa prawo. W tym wszystkim idzie o to, że wnuki chłopów są dudkane na wszystkie strony. Dostają ochłapy, nikt się z jimi nie liczy a to co im się oferuje w szkołach jest poniżej dopuszczalnego cywilizacyjnie poziomu. Jakieś srututu tablice i termomodernizacje zamiast uczciwej nowoczesnej nauki. Samorządy wzięły oświatę a jak może sklepikarz czy organista decydować w takich sprawach? Ich kontakt z nowoczesnością zakończył się na Boney M i Ursusie c- 360. Ale wiedż lepiej. Styl życia tych ludzi opisują ich gusta. I pomniki.

      Usuń
    6. Wnuki chłopów już dawno są miastowe, prawnuki internetowe. Uczą ich potomkowie chłopów, profesorowie na uniwersytetach też z tej nacji. Zagnałbyś ich do tyjatru czy fiharmoniji a tam tyż ich potomkowie grają i śpiewają. W traktorze klimatyzacja i stereo, tylko rzeczywiście z tego NY mogliby im inne płyty przysyłać.

      Usuń
    7. polemizujesz czy potwierdzasz?

      Usuń
    8. bo jakoś nie zgodzę się na utożsamianie kultury z klimą w ciągniku

      Usuń
    9. Zaczyna się kultur patriotyzm, namaszczony z brązem i patyną nostalgiczny nieprawdziwy. Kultura chłopska to nie same pozytywy, geja by nie uszanowali nawet mniejszych odmieńców. Jak traktowano pannę z dzieckiem itp. Chłopów nie czytałeś, poczytaj Redlińskiego.

      Usuń
    10. Jestes obok. Przykro ki jie moge nawiazac z toba kontaktu

      Usuń
    11. Dyć nie o to chodzi, że ,,dziś prawdziwycyyyych chłopuf jusz nie maaaa''.

      Idzie o to, że cała duchowa warstwa chłopskiej kultury, tzn. jej relikty może zniknąć. Idzie o to, że fajnie byłoby jej najważniejsze wątki pociągnąć dalej.

      A jest trudno, bo 200 lat po Jakubie Szeli wieś dalej jest robiona w ciula. W sensie najprostszym, ekonomicznym też.

      Usuń
    12. Dlatego walcem po Pogodzie i Górniakach, bo próbują od zawsze walczyć o swoją wsiową tożsamość. Wytykanie chłopom że się bronią po chłopsku, że od trzech wieków chcą być inni niż żydowskie miasteczko obok. A kto broni ich tradycji Michnik na białym koniu, kto jest Rejtanem, kto broni Częstochowy. Patosy, etosy, duposy, watki srontki i pamiątki.
      Literat jest od literatury a nie żeby bronić chłopa od siebie samego od jego prawdziwego charakteru. Dziesięć lat korzenna publiczność popisów Górniaków, mówi tak było i szczęśliwa jest gdy gra dla nich mały Władek. A to cóś anrtrepologia jakaś tamsik przez gardło im by nie przeszła.

      Usuń
    13. A co, do kurweńki nędzuni, ma do tego wszystkiego Michnik? Zna Anonim kawał o pacjencie, co mu się wszystko z dupą kojarzyło?

      Zastanawia mnie antyintelektualizm Anonima. Przecie ani Góniacy, ani Pogoda, ani Mały Władek (nie wiem, czy Anonim swiadomie nawiązuje do postaci Małego Władka, czy myli się z Pogodą) też wynikają z jakichś działań i koncepcji etnograficznych, etc. Zresztą nie wiem, czy Anonim zauważył, ale nikt ani o Góniakach, ani o Pogodzie nikt nie wspominał przed Anonimem, zresztą ani do jednych, ani do drugich nic nie mam. Wpis jest o czym innym.

      Usuń
    14. Nie pierwszy to przypadek w historii, że tożsamość została wyparta i zastąpiona tożsamością inną. Dwa pytania: Czy Górniacy byli uczestnikami wydarzeń, które są pierwowzorem tego co pokazują na scenie? I drugie: Czy zdajesz sobie sprawę przed kim należy bronić Władka i co z nim zrobiono a konkretnie co zrobiono z tutejszą muzyką, którą kiedyś grał? Sprawę sobie zdajesz... wiem o tym. I nie popuścicie aż wyciśniecie ostatnie soki i podpiszecie się jako opiekunowie i depozytariusze jedynosłuszni sratatata. Tylko, ze kłamiecie. Kłamiecie od początku do końca. Bo to co gra (grał... już niestety za słaby jest) Władek i to co pokazują niektóre zespoły jest albo wtórne i rekonstrukcyjne (Mazury) albo chaotyczne i eklektyczne (jak muzyka kapeli Pogody, czy występy Górniaków). Ze stanem kultury, którą se wycieracie gębę, stanem z JAKIEGOKOLWIEK okresu ma to tyle wspólnego co ze śniegiem z zeszłego roku.
      Nie wierzę, ze sytuacja się zmieni, że prawda zacznie wychodzić na wierzch. Wiedz jednak, że cygaństwo ma swoje granice. I wiedz, ze są ludzie, którzy widzą cała pozorność, naciąganie i fałsz. I wiedz, że świat nie kończy się na tym mieście. No i w końcu zakarbuj sobie, że ludzie z branży też lubią się pośmiać. A robią to i to niemiłosiernie. Szalom.

      Usuń
    15. Jednak postanowiłem wyświadczyć Anonimowi łaskę i troszeczkę go oświecić w kilku kwestiach. Probaczte Admine...

      Usuń
    16. Piszesz Adminie, że nie masz nic do Pogody, czy Górniaków. Takoż samo ja nie mam. To ludzie, którzy chcą coś robić.I robią. Pytanie jest takie: Dlaczego każe im się robić to w sposób daleki od prawdy? i jeszcze wmawia się im a także oglądającym, że jest to jakaś korzenność. Elementy tejże są na pewno. Ale wiele rzeczy wymagałoby przedyskutowania. Niestety, w obecnym układzie jest to wysoce niemożliwe.

      Usuń
    17. Ale chyba jest w tym kraju nad Olszańcem, Przyrwą i Łęgiem chociaż jeden sprawiedliwy!? A jego imię jest tadamm.............

      Usuń
    18. no gdzie to imię? miliony czytelników bloga wstrzymały oddech!

      Usuń
  2. zapomniałem o jednym: nasi Przodkowie nie byli idiotami biegającymi w te i we wte i robiącymi głupie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głupie rzeczy to robią tylko współcześni, starożytni ich nie robili...

      Usuń
    2. tak. współcześni Lasowiacy pozwalają na kłamstwa i szyderstwa z własnych przodków.

      Usuń
    3. Jak widzę lasowiackie wesele w szmatach rzeszowiaków łażących po części skansenu z naszych okolic. To widzę w tym nieuctwo i lepiej chyba posłuchać sobie Eminema. To tak jakby kibice Widzewa chodzili w koszulkach Legii po Łodzi.

      Usuń
    4. Znakomicie uchwycone sedno tego co sie dzieje. Nie wazne co robimy i jak, wazne ze by kasa byla. Ze stroje nie te, oj tam - jolka z nami. Ciul z gwara, zeby bylo loloboga i bedzie. Ktos sie przewroci baba krzyknie loboga przyjedzie wadza napije sie naji i bedzie dobrze.

      Usuń
    5. Znakomicie uchwycone sedno tego co sie dzieje. Nie wazne co robimy i jak, wazne ze by kasa byla. Ze stroje nie te, oj tam - jolka z nami. Ciul z gwara, zeby bylo loloboga i bedzie. Ktos sie przewroci baba krzyknie loboga przyjedzie wadza napije sie naji i bedzie dobrze.

      Usuń
    6. Ten spontan trzeba ukierunkować nie robić podstawowych błędów. Przez Niemców i bolszewików zachowało się mało nagrań gwary z XIX wieku.

      Usuń
    7. zwłaszcza, że nie było wtedy tutaj na co nagrywać.

      Usuń
    8. Jak nie jeden chudzina odkrył pierwszą w świecie piszczałkę z owsa w idealnym stanie i jej ścieżkę dźwiękową sierpem wyrytą na kamieniu młyńskim. Nie są to podróby ale autentyki, o laboga to najprawdziwsza ludowa prawda.

      Usuń
    9. Redaktora czuć Michnikiem jak naftaliną. Ja go też lubię ale nieobsesyjnie. Lem powiedział że dla sodomity atlas zoologiczny to wydawnictwo pornograficzne ot i cała ta żydowska literatura.

      Usuń
    10. Ale co ma piernik do wiatraka? Gdzie Michnik, gdzie Lem, gdzie atlas zoologiczny, a gdzie post o tym, że szkoły na wsiach mają gorsze wyniki?

      Usuń
    11. odpowiedź jest jedna: RKL

      Usuń
    12. Może są za to są lepiej wychowani na polskich patriotów
      i katolików bardziej szanują rodzinę i tradycyjne wartości.

      Usuń
    13. TO są już jaja.

      Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ludzie od tradycyjnych (polskich, oczywiście) wartości i patriotyzmu pojmowanego jako marsze i akademie tak naprawdę Polaków nienawidzą i Polsce życzą jak najgorzej. Nie, panie Anonimie, szkoła, która uczy gorzej matematyki czy biologii daje dziecku mniejsze szanse na dobrą edukację po szkole, lepsze odnalezienie się w świecie i pracę. Zamiast wypuszczać Polaków, którzy będą w stanie ogarnąć burdel dookoła siebie, wypuszcza Polaków, którzy będą kłaść płytki w Irlandii i wracać na Zaduszki i inne wesołe okoliczności. Jak będę chciał, żeby moje dziecko dobrze stało na baczność przy hymnie, to je zapisze do Hitlerjugend, szkoła ma je nauczyć myślenia, a jak nie daje rady, to znaczy, że jest do dupy, także w kontekście bogoojczyźnianym i państwowotwórczym, bo towrzy gówniane państwo i takąż ojczyznę.

      Usuń
    14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    15. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    16. PT komentatorów uprasza się o merytoryczną, a przynajmniej dowcipną, jeśli nie jest to możliwe albo konieczne, dyskusję. Osoby, którym wszystko się kojarzy z Michnikiem lub Ukraińską Powstańczą Armią uprasza się o pisanie w miejscach, gdzie jest więcej osób o podobnych przypadłościach (adresy na privie)

      Usuń
    17. TYle co do nerwów, teraz do rzeczy: Anonim posługuje się starym chwytem erystycznym, mianowicie fałszywą alternatywą. ,,Albo dzieci bedo dobre w matematyce, albo bedo dobrze klepać paciórek i na widok powiewającej flagi czuć wiatr Historii". Czy tam inne wiatry. NIe. Szkoła, która gorzej radzi sobie z uczeniem dzieci czytania, rachowania i odróżniania żaby od leoparda, słabiej poradzi sobie też z uczeniem dzieci o bytach tak abstrakcyjnych, jak ojczyzna, gorzej też wyrobi w nich umiejętność jakiegokolwiek ustosunkowania się do tych bytów. Choćby dlatego, że mówimy o bardziej skomplikowanych operacjach myślowych. Gorsza szkoła jest gorsza na całej linii, sorry.

      Usuń
    18. Nie będzie komentarza bo zostanie usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    19. Aj waj, cenzura. Jeśli w komentarzu miała być kolejna niezwiązana nijak z tym, co piszę uwaga o Michniku albo UPA albo polemika z wyimaginowanym atakiem na Pogodę, strata jest niewielka.

      Usuń
    20. Polska jest świetnym krajem i ma jeszcze nie do końca zepsutą oświatę jak inne kraje. Myśleć to Cię szkoła nie nauczyła, mnie dziadek co się krzyżykami podpisywał. Na wszystko nadajesz boś frustrat od pi...... i basta.

      Usuń
    21. Szkoła dzisiejsza nie spełnia praktycznie żadnego z wymagań stawianego przez współczesny świat. Uczy raczej dopasowywania się do zadanych schematów, nie przygotowuje do życia we współczesnym świecie, kładzie nacisk na stronę formalną i materialna procesu nauczania a rodzaj patriotyzmu serwowanego w murach szkolnych może wzbudzić najwyżej politowanie u gimnazjalistów. Tych myślących bo przeciętnym jest wszystko jedno.Oddanie szkół w ręce gminnych prostaków jeszcze bardziej pogłębiło dramat. Niedouczone, traktowane przez pracodawcę jednakowo bez względu na rzeczywiste efekty pracy nauczycielstwo od dawna nie jest elitą. To w swojej masie marne spady co najwyżej mogące przypilnować dzieciaki. Gminy-pracodawcy nauczycieli raczej się cieszą keidy zatrudniają tańszego, gorzej wykwalifikowanego nauczyciela. I tu dochodzimy do paradoksu. Oświata- rzecz na której powinno najbardziej zależeć państwu jako instytucji powołanej do podtrzymania jago bytu jest przedmiotem oszczędności ze strony gmin. Uwaga- gmin- czyli bytów powołanych do tego aby oświatą administrować. Tak jak remontować dróżki, naprawić mostki i zbierać psie kupy. Od tego jest gmina.Tymczasem słyszy się biadolenia gminnych, ze oświata przynosi straty i jest "kulą u nogi". Nastapiła tutaj zmiana hierarchii wartości. Gminy są po to (mimo całego idiotyzmu takiego systemu) aby oświacie służyły. Ale gminy wraz z tabunami panów radnych widzą oświatę jako przeszkodę i ciężar.
      W takim razie pozostaje tylko pogratulować gminnym "włodarzom" (o Perunie kto przeniósł to piękne słowo na nadętych kacyków) i życzyć wszystkim "obciążonym" wprowadzenia ukazu o aborcji postnatalnej.
      To ułatwi znacznie wasze ciężkie życie.
      Dobranoc.

      Usuń
    22. Anonimie, szkoła myślenia mnie nie nauczyła. Usiłowała oduczyć, ta podstawowa. Niedoczekanie.

      Usuń
    23. jak widać czcze były jej wysiłki. cosik mi się zdaje Adminie (oby twoje owce pasały się na trawiastych łąkach), że kopiemy w szmaciankę z czymś w rodzaju podwórkowej drużyny San Marino, że się tak kolokwialnie wyrażę... eeeeeeeh.

      Usuń
    24. Rebe, bo ja rozumiem, bulwers, etc. Tak, Anonim ma rację, na blo często mówię, co mnie wkurwia, etc. Ale zawsze staram się wskazać dokładnie co i dlaczego. Fajnie byłoby kiedyś spotkać się z konstruktywnym bólem dupy tutaj.

      Usuń
    25. Mnie początkowo uznała za upośledzonego umysłowo podobnie jak ty zresztą, jej dyrektorem był Ukrainiec. Znalazło się w niej parę osób, które nauczyły mnie nie pluć na sztandar i bibliotekarz ,który odradził czytania pewnych lektur. Szanować Żydów i kirkut, od jednej dostałem po pysku. Później od matki kablem za to że ją aż ją tak wkurzyłem. Później mało nie zostałem matematykiem albo fizykiem gdyby nie wagary. Szkoła to ludzie
      podejrzewam że tam gdzie są lepsze wyniki nie uczą prymusi czy inne lizi dupy ale tacy co coś o życiu wiedzą. Dzięki radnym organistom i sklepikarzom szkoły mają lepszą bazę, sucho czysto i bez grzyba. Każda próba unowocześnienia systemu kończy się
      protestem w imieniu dobra dzieci, czytaj przeciętnych nauczycieli.

      Usuń
    26. nie... nie będę... strzelanie do jednej bramki mnie poniża :-) poniecham. ziew.

      Usuń
    27. Podejrzewam, że tam, gdzie są lepsze wyniki nie traktuje się ludzi pracujących w szkołach li tylko jako kosztów. Dzięki radnym organistom i sklepikarzom nauczyciele co roku rozkminiają, kogo zwolnią, jaką szkołę zlikwidują, a kto będzie miał zaszczyt i przyjemność uczyć w klasach łączonych czy innym badziewiu. Pokazuję najjaskrawsze przykłady, ale wszystkie się dzieją w promieniu 20 km. Anonimie - statystyki pokazują - w miastach wyniki sprawdzianu na koniec szóstych klas są lepsze niż na wsiach, to nie jest przypadek. To efekt niedofinansowania z budżetu, niekompetencji organów prowadzących i przyzwolenia społecznego.

      Usuń
    28. do Admina: właśnie wskazałem co i dlaczego a także pokazałem w jaki sposób stworzono system fabrykujący mentekaptusy. ziew wynika z niemożności znalezienia płaszczyzny. czyli z tego samego powodu, z którego boli cię w/w część ciała. klimatyzacja w zetorze i brak grzyba = edukacja. ciekawe. ukraince wuje. pokazujesz zdziadowienie toś michnik i kuroń na geremku. świat pełen szufladek. świat wielkości szuflady. no nie. ziew. dobranoc.

      Usuń
    29. Po rewolucji trybunały będą rozstrzeliwać za uznawanie tynkowania szkoły za inwestycję w edukację, słowo komsomolca:)

      Usuń
    30. a pozwolisz mi nosić nagan i czarna kurtkę? obiecaj

      Usuń
    31. "szczob tyżdennyk Nasze Słowo i to mus obowiazkowo holi baby w rozkładynci drukowaw!"
      Sława!

      Usuń
    32. No nie wiem ja bym tam wytynkował to Kolegium Maius.

      Usuń
    33. o... teraz to przynajmniej śmieszne było. trzaśnij jeszcze kolorowe tynki, zwolnij co droższych wykładowców a tym, którzy pozostaną napisz instrukcję obsługi zlewozmywaka i każ sporządzać codzienne sprawozdania z korzystania z tego urządzenia zgodne z ustawa 40928/2089/46 & 67 u. 578 na formularzach cf/45/23 których wzór znajduje się gdzieś w internecie ale nie wiadomo gdzie i zrobisz z tego dzisiejsze gimnazjum. Nie zapomnij, żeby do rady Collegium weszli rodzice studentów no i żeby sołtysi ich wiosek łącznie z bogatszymi mieszkańcami mieli decydujący głos przy ustalaniu obsady profesury a także programów nauczania. Przecież są tacy zajefajni a ich piekarnie i chlewnie tak pięknie prosperują.

      Usuń
    34. Nic nie dorówna twojemu pomysłowi zapisania naszych wspaniałych strzelców do Hitlerjugend.

      Usuń
    35. To zróbmy test z czytania ze zrozumieniem na poziomie gimnazjum. Gdzie ja coś takiego napisałem?

      Usuń
    36. Niemniej trochę przegiąłeś.

      Usuń
    37. Szczym? (Za wskazanie fragmentu tekstu na testach w giombazie dostaje się punkty, tutaj mogę jedynie mile się uśmiechnąć w zamian zw wskazanie stosownego tekstu i uzasadnienie opinii).

      Usuń
    38. Czasem brak zrozumienia czytanych tekstów wynika
      z wybrakowanych tekstów.

      Usuń
    39. Już któryś raz Szanowny Anonim pisze, że z czymś według niego przeginam, a na prośbę wskazania i wyjaśnienia, o co chodzi reaguje nabraniem wody w usta/docinkami. Nuda.

      Usuń
    40. Jakie docinki gdzie napisałem że chodzi o Twoje teksty.

      Usuń
    41. Adminie. San Marino. Szczymy do jednej bramki. Ustalże jakąś poprzeczkę np test gimnazjalny na poziomie 70% daje prawo pisania tutaj albo inna wysoka umiejętność. Czytaty hadko wże.

      Usuń
    42. Jestem ze wsi niszczy mnie to gówniane państwo z super organistom i sklepikarzem na dodatek docieplili mi gimnazjum a ksiądz nauczył mnie pacierza, stałem na baczność na akademii choć prawicym nie wyciągał. Spełniłem wszystkie wymagania niezbędne do oblania testu Szumilas chociaż jestem Lasowiak.

      Usuń
    43. Adminie. To myśmy tego człowieka doprowadzili do takiego stano. Sytuacja jest dramatyczna. Jest anonimowy, więc nie możemy zadzwonić po pomoc.

      Usuń
    44. Nie ma obawy jestem pod stałą obserwacją naszej wspaniałej służby zdrowia. Tobie radziłbym się przebadać bo te częste ziewy mogą być objawem zaburzeń krążenia.

      Usuń
    45. Złoty ziew.

      Usuń
  3. Po co mam się uczyć żeby jeździć starym fiatem, jak mogę śmigać na disco polowe imprezy wypasioną be-em-ką na którą zarobiłem w Reichu. Moja laska wygląda jak Barbie a nie jak gmina bibliotekarka w wyciągniętym swetrze i brylach, którą czuć molami a nie Chanel No 5. Brak mi motywacji do fiata nawet nowego nie wsiadam a wszystko co stare to mnie brzydzi.
    P.S. W bibliotece byłem tylko raz i tak wyglądała, może też pracują tam laski.

    OdpowiedzUsuń
  4. No i się gwardia spod kontroli wyrwała i wiedzą nawet że mały Władek to nie mały książę (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.youtube.com/watch?v=hlOn-VqC6cU jaka epoka taka etnografia

      Usuń
    2. Przykład wzorowych etnografów to Bieńkowski i Broda.

      Usuń
    3. ktoś w stół uderzył... nożyczki się telepią.

      Usuń
  5. Podsumowując dyskusję zrzucającą winę za gorsze wyniki nauczania dzieci wiejskich na wójta, pana i plebana. Wydaje się że przyczyna może tkwić w mentalności i praktycznemu podejściu mieszkańców uczyć po prostu się nie opłaca, otoczeniu kulturowym które nie sprzyja dostarczaniu informacji przydatnych do rozwiązywania testów, ponieważ warunki w szkołach się wyrównały to jednak dojście do szkoły dalej jest pod przysłowiową górkę. Małe szkółki są urocze wychowawczo ale ciężko
    je utrzymać z subwencji i zapewnić dobry poziom nauczania, potrzebny jest model uzgodniony społecznie. Ciekawe jak przedstawia się statystyka osiągnięć uczniów wsi w nauce polityce siła ekonomiczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a testy troszeczkę jakby odstają od praktyki, z którą przyjdzie się zmierzyć absolwentom...Cenny głos.

      Usuń
    2. Anonim górny - tak, zaplecze środowiskowe może mieć jakieś znaczenie. Ale nie na tyle duże raczej, żeby tłumaczyła całkowicie różnice. Wymagałoby to założenia, że miastowe z reguły wierzo w wykształcenie i moc jego, a wioskowe nie, tzn. że miastowe oderwane od rzeczywistości z reguły są. Tak prosto ni ma chyba.

      ,,Małe szkółki są urocze wychowawczo ale ciężko
      je utrzymać z subwencji ''

      Tu się zgadzamy. Ale proszę zauważyć, że Urzędu Gminy nigdy, kurwa jego mać, ciężko utrzymać nie jest. Aj, waj! Cud!

      ,,Ciekawe jak przedstawia się statystyka osiągnięć uczniów wsi w nauce polityce siła ekonomiczna.''

      Też jestem ciekaw.

      @Anonim dolny - tak, testy niewiele pokazują. Niestety, innego narzędzia badania efektywności do szkoły pod ręką nie mam. O długofalowych badaniach dalszych losów absolwentów szkół miastowych i wiejskich nawet nie marzę. Zastrzegłem w notce, że testami gardzę, lepszy test, niż rydz.

      Usuń
    3. Testy coś pokazują, a teraz trzeba by zbadać co. Bicie piany na samorząd urzędy jest najłatwiejsze ale to tylko polityka. Facetowi coś się wydaje że wie ale wszystko mu się kojarzy jak temu drugiemu tylko na odwrót. Na pytanie jak by to zmienić zaczyna ble blać.

      Usuń
    4. Czytał Anonim notkę? Napisałem, że zakładam, że jeśli szkoła umie przygotować do testów, to znaczy, że z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że dlatego, iż jest bardziej wydolna.
      Pytanie, jak to zmienić nie padło, ale odpowiadam - kwestia zmiany mentalności. Może wymagać wymarcia jednego pokolenia (vide Izrael po wyjściu z Egiptu).

      Usuń
    5. To najlepsze już wymarło, prawie. Najnowsze to pokolenie rapu i disco polo. Jak by święte księgi pisano u nas na wsi to by o tym jednym pokoleniu nie napisano. Bo to mentalność ukształtowana do niezmiennego trwania w każdych czasach. Szukałeś chłopa to masz.

      Usuń
  6. No to kiedy zaczynamy te czterdzieści lat marszu na orientację po złotych piaskach kolbuszowskiej pustyni.

    OdpowiedzUsuń