niedziela, 26 stycznia 2014

Lubow Jakymczuk: Google proponuje zabić prezydenta (czyli o co chodzi w Ukrainie cz.2)

W 2012 roku ukraiński rząd przyjął ustawę, na mocy której w regionach, w których mniejszość rosyjska stanowi ponad 10 procent, można posługiwać się rosyjskim w życiu publicznym. W praktyce czyniło to z języka rosyjskiego język urzędowy w połowie kraju i prowadziło do dalsze rusyfikacji. Lubow Jakymczuk napisała wtedy wiersz.

Zgodnie z przyjętymi 16 stycznia 2014 roku ustawami za publikowanie tego wiersza może jej grozić do trzech lat więzienia. Jeśli wiersz byłby uznany nie za treści ekstremistyczne, a oszczerstwo - to groziłyby jej ,,jedynie'' dwa lata. Robię ten biograficzno-jurystyczny przypis w razie, gdyby ktoś jeszcze pytał, co tak wkurzyło Ukraińców po tym, jak dwa miesiące stali na Majdanie spokojnie.


Google proponuje zabić prezydenta

Zanurzam się w swój kraj
jak topielec w wodę
piję łapczywie słoną krew
kiedy krew płynie drogami
naruszając zasady ruchu drogowego-
my wszyscy naruszamy zasady
tak zaczyna się nasza poranna rozgrzewka

moja miłość jest z krwią zmieszana
nie wywabisz jej chlorem ni mydłem
przesadzam? jak zwykle mój miły,
ale twój spokój to też przesada

żydowska gazeta proponuje zabić Obamę
bo „zachowuje się jak Alicja w krainie czarów”
ukraińska gazeta zwinęła się w trąbkę
i pali nerwowo, bo wie:
na początku była „Prawda”
a potem pojawił się „Trud” i „Izwiestia”
i ani słowa o słowie

moja miłość jest z krwią zmieszana
nie wywabisz jej ni chlorem ni mydłem
przesadzam? jak zwykle mój miły,
ale twój spokój to też przesada

i na co patrzy parlament?
i o czym myśli prezydent?
mylę się? po prostu się mylę
Parliament i President – to tylko marki papierosów
które nie wywołują ani raka, ani impotencji
tylko totalną dewaluację
waluty i wartości

moja miłość jest z krwią zmieszana
nie wywabisz jej ni chlorem ni mydłem
przesadzam? jak zwykle mój miły,
ale twój spokój to też przesada


Google proponuje zabić prezydenta
naród ukraiński wspiera Google:
zapisami w blogach, artykułami w Wikipedii
ale rzucone jajka wilk łapie do koszyka
wianka nałożonego na prezydenta nie uważają za aluzję
a pętlę na suficie w administracji traktują jak dzieło sztuki

moja miłość jest z krwią zmieszana
nie wywabisz jej ni chlorem ni mydłem
przesadzam? jak zwykle mój miły,
ale twój spokój to też przesada

2012



24 komentarze:

  1. "moja miłość jest z krwią zmieszana
    nie wywabisz jej ni chlorem ni mydłem
    przesadzam? jak zwykle mój miły,
    ale twój spokój to też przesada"

    Wręcz genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest pięknie na majdanie obok siebie maszeruje OUN UPA z czerwono czarną flagą i Polacy z biało czerwoną banderą/ z Orłem nie Stiepanen/.
    Żeby było grzecznie kultrrralnie zapytam o wiersz, kto go tłumaczył Ty czy Zadura. Patrząc jak banda demonstantoprowokatorów rozpieprza rządowe gmachy zastanawiam się po co zginął koleś z części pierwszej /może musiał/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwaga, z Majdanem jest jak z protestami przeciwko ACTA w Polsce - nacjonaliści są obecni, ale ani nie stanowią większości, ani nie jest to ich impreza. Jako banderowską za to imprezę lubią Majdan przedstawiać zwolennicy Janukowycza, a po polskiej stronie - narodowcy. Richtig jak w 1981. O, a'propos, Anonim pisząc ,,banda demonstantoprowokatorów rozpieprza rządowe gmachy'' nie miał na myśli okupacji Urzędu Miasta w Kolbuszowej przez SRI wtedy, hę?;>

      Przekład mój. Lubow Jakmczuk przekładał też Bohdan Zadura i Aneta Kamińska, autorka fenomenalnej antologii ,,Cząstki pomarańczy''

      Usuń
    2. Rzucone jajka do koszyka, łapie nacjonalistyczna polityka. Nastroje te są niezwykle mocne na zachodzie Ua to nie tylko wymysł władzy. Pewnie ma to uzasadnienie historyczne od czasów babci Austrii, której zamarzyła się koncepcja federacyjna.Polski i Ukraiński nacjonalizm rodził się i rozwijał tutaj równocześnie. Podejrzewam że przesłanie poetów które przekazujesz mają takie samo poparcie we Lwowie jak Twoje w Kolbuszowie.

      Usuń
    3. Pytanie, co nazwiemy nacjonalizmem. Dla obozu Janukowycza chęć mówienia w miejscach publicznych tylko po ukraińsku już jest nacjonalizmem.

      Z poparciem przesłania w Kolbuszowej nie narzekam. Gorzej ze Lwowem, babcyną piekarnię można by odzyskać;)

      Usuń
    4. Jego poprzednik, beatyfikował Stiepana B. na odchodne w podziękowaniu za poparcie pomarańczowej rewolucji. Nie ma w tym nic dziwnego skoro ten znany z przyjaźni z naszym narodem bohater pod koniec życia twierdził że jest Polakiem. Twój Blog podobnie jak spotkanie z Tarasem pęka w szwach od zainteresowania Ukrainą nawet kreowanie, terrorysty na wybitnego kolbuszowianina spotkało się z całkowitą obojętnością.
      Ruchacz ze mnie narodowy kiepski, Twoje poglądy ideologicznie jednostronne ale podejmowane tematy na pewno warte zainteresowania bo zawsze grzeszą aktualnością.

      Usuń
    5. Nie znam żadnego słynnego ukraińskiego STiepana. Stepana, owszem. Ale STiepana? Nie widział, nie słyszał.

      Gdzieżeś TY człowieku widział kreowanie terrorysty na wybitnego kolbuszowianina?

      Nie chodzi chyba o Zaliwskiego?:D

      Spotkania poetyckie w trzydziestoośmiomilionowym kraju kraju, w którym książki poetyckie mają maksymalnie 2000 egzemplarzy nakładu z zasady nie pękają w szwach. Na szczęście publiczność nadrabia jakością i jak już przyjdzie, to umie słuchać, pytać i dyskutować. W Kolbuszowej tyż.



      Usuń
    6. Fakt obraza wielka to tak jakby Lenina nazwać Wasylem. Nie pamiętam żebym coś Twojego o Zaliwskim czytał ale o jakimś Hnatewyczu Bohdanie to tak, który się w Kolbuszowie urodził przez co i ja dumny się czuje. Poglądy dla naszych we Lwowie miał równie przyjazne jak Stefan B./ Burczymucha/.

      Usuń
    7. Nie obraza, błąd rzeczowy,

      A tekścik o Hnatewyczu był, a i owszem. Stawim jednak flaszkę za wskazanie, gdzie w nim było kreowanie Hnatewycza na wybitnego kolbuszowianina.

      Usuń
    8. To że urodził się w Kolbuszowej, natchnęło Cię do pisania o nim jako Ukraińskim patriocie. Fajnie byłoby jakbyś machnął jakiś artykulik o jakimś kolbuszowskim legioniście patriocie. A było ich ze trzydziestu. W przypadku Bohdana się nie postarałeś, nie napisałeś co tu u nas robił za co nas tak pokochał, że pisał później takie piękne przyjacielskie odezwy.

      Usuń
    9. To, że urodził się w Kolbuszowej natchnęło mnie w ogóle do napisania o nim. Bo jak na kolbuszowianina żywot miał rzeczywiście nietypowy i zaskakujący.
      Napisałem o tym, do czego dotarłem, np. proces za zamach na Piłsudskiego. Jeśli Anonim ma jakieś odezwy Hnatewycza, byłbym wdzięczny za namiary, przełożę, napiszę, będzie ciekawie.

      Gwoli ścisłości - swego czasu machnąłem parę tekścików o partyzantce antykomunistycznej w okolicy, znalazłem z pomocą Czytelników rzekomo pochowanego na cmentarzu kolbuszowskim żołnierza ,,Zerwikaptura'', pisałem o akcji ,,Burza'' w Porębach Kupieńskich, ucieczce akowców z transportu, o ile sobie przypominam, a i parę innych jak najbardziej ideologicznie słusznych tekstów innych też było.

      Nie jestem więc znowu chyba dakim diabołem wcielonym jednak, hę?

      Usuń
    10. Staro klerykalne przysłowie mówi modli się po figurą a ma diabła pod skórą.

      Usuń
  3. "Uwaga, z Majdanem jest jak z protestami przeciwko ACTA w Polsce - nacjonaliści są obecni, ale ani nie stanowią większości, ani nie jest to ich impreza." - jak to dobrze, że inaczej teraz śpiewasz niż onegdaj, gdy mowa była o Marszu Niepodległości.
    Czegoś tamta dawna dyskusja Cię nauczyła, Poeto...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ w sprawie Marszu Niepodległości zdania nie zmieniam. Impreza jest akcją narodowców i elementem kampanii wyborczej Ruchu Narodowego. Jeśli ktoś lubi chodzić na imprezie robionej przez miłośnika Mussoliniego (Winnicki) i dać się zagazować za to, żeby Krzysztof Bosak kosił diety w ojro, to jego zmartwienie.

      Z ACTA sytuacja była inna - były konkretne postulaty do realizacji, a w protestach uczestniczyły różne organizacje - od anarchistów po neofaszystów, a między nimi cała masa normalsów, którzy chcieli dalej drzeć za darmo filmy z internetów. To zupełnie inna broszka.

      Usuń
  4. "w protestach uczestniczyły różne organizacje - od anarchistów po neofaszystów, a między nimi cała masa normalsów" - to że w marszu uczestniczyła cała masa normalsów, nie tylko narodowcy, jakoś dziwnie Ci umknęło. Szkoda.

    Odwołuję więc zdanie, że tamta dyskusja czegoś Cię nauczyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nie umknęło. Wiem, że miłośnicy Mussoliniego i inne tego rodzaju eksponaty to jakaś część uczestników, ale nie wszyscy, może i nie większość, nie wiem. Piszę o charakterze samej imprezy, o jej celu. Rozumiem, że kupa ludzi edzie na marsz żeby cośtam cośtam - lubią chodzić z flagą po ulicy, chcą poświętować odzyskanie niepodległości, wyrazić swoją niechęć do zjawisk pogodowych typu tęcza, pobyć razem, etc. Nawet jeśli nie podzielam upodobań, to nic do nich nie mam. W jakimkolwiek celu przyjeżdżają, faktyczny i nie wiem, na ile uświadamiany jest taki, że pomagają ruchaczom narodowym wejść na razie do europarlamentu, a później to się zobaczy.

      Usuń
    2. Ruchacze wejdą i nie przeszkodzą im w tym epigoni jąkałów post wyborczych, jeżeli zwykli ludzie w tym kraju nie znajdą nadziei na normalne życie. Sprawą pierwszoplanową pięknoduchów będzie czy tak samo posypany jest chodnik czy ulica, czy chłop ma prawo wybrać że jest dziewica.

      Usuń
    3. Ależ niech wchodzą, szczerze im tego życzę. Będę miał niewiarygodny ubaw obserwując, jak po latach tłumaczenia ludziom, że UE to zło, socjalizm, gejostwo, sodoma i gomora będą ustawiać się po kilkudziesięciotysięczne diety. Jako zwykły człowiek z tego kraju nie upatruję nadziei na normalne życie w pobieraniu przez Krzysztofa Bosaka diety europarlamentarzysty. W paru innych rzeczach - owszem.

      Usuń
    4. Za połowę tej kasy, przeszedłbym na wiarę gender. Nawet mógłbym być kaznodzieją i udzielać mono płciowych ślubów. Przeciętnych narodowych polityków lansuje pewna beznadziejność sytuacji w jakiej się znajdujemy, brak indywidualności w polityce od lewa do prawa. Zachwytu nad Benito ani Adolfem nie rozumiem.

      Usuń
    5. Za ćwierć tej kasy walczyłbym o Polskę od Władywostoku po Ziemię Ognistą.

      A teraz usiądźmy i podumajmy o pięknych latach dziewięćdziesiątych, kiedy rósł w siłę Andrzej L. Dokładnie na tych samych nastrojach wyjechał. Teraz nowym Leperem będzie nie ten, kto zagospodaruje rolników z PGR-ów, a magistrów zarabiających 1200 na rękę

      Usuń
    6. Niestety z pocałowaniem w rękę. Tak będzie jak nikt nie będzie zauważał problemów, tylko zajmował się będzie tęczą, która pasuje Wa-wy w tym miejscu jak pięść do nosa, a jej systematyczne palenie przynosi tylko popularność kiepskiemu artyście. Poza tym Hasior lepsze rzeczy palił.

      Usuń
    7. Taż palenie tęczy też jest zajmowaniem się tęczą, tylko w drugą stronę. Chciałbym kiedyś zobaczyć płonące radiowozy po podniesieniu VAT-u na śpioszki.

      Albo i nie, bo to by znaczyło, że znaleźliśmy się pod ścianą, jak Ukraińcy.

      Usuń
    8. Nie eskalując proponowałbym najpierw obrzucić ministerstwo finansów używanymi pampersami.

      Usuń
  5. Przekład mi się podoba.
    Różnorodność tu i tam również. Niektóre poglądy Narodowców popieram. Wiem też, co to Utopia.
    Dobrej nocki.

    OdpowiedzUsuń