czwartek, 16 października 2014
Jak se zrobić all inclusive
U nas na wschodzie dalej piździernik. Żurawie odleciały na południe, razem z nimi w piździec nieodgadniony wyfrunęła znaczna część sił życiowych z ludzi. Wszystko toczy się siłą rozpędu, ale jaki to tam rozpęd, panie. Gdyby nie równia pochyła, na której cały ten pierdolnik jest, dawno by się turlać przestało.
Frantiszek, pijąc herbatę z lipy, nabił sobie plasterek gruszki na szklankę i powiada:
Czuję się jak na plaży. Brakuje mi tylko plaży, słomki i parasola.
Słyszą, jak mawia Swok Michoł, ciarachy jedne? Gdziekolwiek jesteście, żeby się poczuć jak na plaży, brakuje wam tylko plaży, słomki i parasola. Nie zapominajcie o tym.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Janusz. Obnażasz się. Wpuszczasz do swojego delikatnego pięknego świata bandę troglodytów. Stado pijanych małp wpuszczasz. Twojemu światu nic się nie stanie. Ale czwororęczny reaguje na coś takiego tylko hejtem. Bo inazy nie umi. Takom ma konstrukcjem. Наxуй ci to?
OdpowiedzUsuńA co z nie hejterami? :)
UsuńRebe, nie tylko Kolbuszowa na świecie je, a i w Kolbuszowej nie same czwororęczne. Nawet jeśli tego bloga czyta pińc osób, z czego jedna to Ty, druga to pornobot, dwie wpadają, żeby się wysrać, to dla tej jednej, piątej, warto.
Usuńwarto. popirom
Usuńkurde... udowodniłem, że nie jestem pornobotem
UsuńTo zbyt daleko idący wniosek.
UsuńSłuszna uwaga! A nam kiedyś Marianka powiedziała podczas jazdy samochodem, że "brakuje tu tylko choinki i borsuka". I nie chodziło jej o to, żeby poczuć się jak w lesie :-)
OdpowiedzUsuńSłomkę mógłbyś dziecku kupić, dwa złote w Oszołomie kosztuje 100sztuk:)
OdpowiedzUsuń