niedziela, 1 lutego 2015

Jak pozbyć się kibiców. Poradnik.


Z Gorzowa, jak to z rejz mających na celu czytanie wierszy, przywożę głównie ładne historie. Tutaj historia knajpy, w której z Teresą Radziewicz czytaliśwa:


Dawno, dawno temu była sobie w Gorzowie knajpa. Kupił knajpę nowy właściciel. Chciał z niej zrobić miejsce, gdzie można dobrze zjeść, pogadać, pobyć razem etc. Sęk w tym, że knajpa była ulubionym miejscem kibiców. Ci zaś lubią oznajmiać całemu światu swoją miłość dozgonną do drużyny, którą zazwyczaj 99,9% ludności świata tego ma jak najgłębiej w dupie, a czynią to z pieśnią na ustach. Wywołuje to nieuchronny konflikt z ludźmi, dla których wielogłosowe wykonanie utworu ,,Sędzia, ty cwelu, sprzedamy cię do burdelu" nie jest szczytem marzeń o obcowaniu ze sztuką wokalną. Konflikt tragiczny pogłębiało to, że nowy właściciel był Arabem, a kibice lubią należeć do tej szczególnej kategorii ludzi, którzy są przekonani, że miliony Arabów nic nie robią, tylko marzą o tym, żeby przyjechać do Polski, żeby stać w naszych kolejkach do urzędów pracy i gminnych ośrodków pomocy społecznej.
Pytanie: jak się pozbyć kibiców stanęło przed bohaterem tej historii jak wielbłąd przed uchem igielnym. Powieszenie karteczki ,,Osoby w dresach i czapeczkach obsługujemy jutro" mogłoby być nieskuteczne, bo nie wszyscy zczają subtelną aluzję. Wynajęcie ochroniarzy i wprowadzenie selekcji też odpadało, bo kto normalny chodzi do knajp z selekcją?
Dumał nasz bohater i dumał. Szukał odpowiedzi u Awicenny i Awerroesa, szukał w hadisach i kasydach. I kiedy tak odmawiał w lokalnym kółku różańcowym 99 imion Allaha i doszedł do Al-Musawwir, czyli Kształtujący Wszystko, natchnęło go.
W całej knajpie pozawieszał artystyczne grafiki. Z głośników zaczęła płynąć łagodna muzyka (np. Kate Bush), a w lokalu zaczęli zjawiać się lokalni i nielokalni artyści. Od tej pory kibice wchodzili i ogarniało ich poczucie, że świat nie jest już tym, czym zwykł być, rzucali zadumane ,,Co to, kurwa, jest?" I wychodzili.

I jak mi jeszcze ktoś powie, że pióro nie jest silniejsze od miecza, a co najmniej od kastetu, to kosa w płuco.

5 komentarzy: