wtorek, 21 stycznia 2014

Co z tym językiem, czyli Wiktor Neborak - to tylko milczenie (Віктор Неборак - це тільки мовчання)


Po to są wiersze. Męczy mnie język, to, co się z nim dzieje. To, jak staje się coraz mniej skutecznym narzędziem. Jak jest okropnie nieumiejętnie używany. Jak staje się barierą. I w tym momencie przychodzi wiersz Wiktora Neboraka właśnie o tym i mówi ,,Ej, przełóż mnie''. To przełożyłem.





***

To tylko milczenie
tylko
ranek poniósł mnie w koło rozmów
słowa rosły
strząsane z gazet
odbijały się od sufitu
na stołach słowa
na podłodze słowa
wypowiedziane słowa
nieusłyszane słowa

mogłoby ich nie być

to tylko milczenie
wychodzę
idę dźwięczną granicą
ulica
- Która godzina? -
odpowiadam
- Jak dojść na...?
odpowiadam
- Czy ma pan ogień? -
Proszę
Ot i wszystko udało się naprawdę
powiedzieć

dzisiaj
pusta gadanina
napełnia głowy jak przez lejek
od słów zostały
tylko zakreślone dźwiękami koła
przez nie widać niebo
przedmioty twarze

to tylko milczenie

milczę w tłumie
milczę w tramwaju
milczę patrząc
milczę słuchając


dozorcy zamiatają to, co powiedziane
przedmioty odnawiają się w czasie odpływu
znajoma piękność uwalnia swój uśmiech jak ptaka
i przyjaciołom miło włóczyć się po mieście bez słów

2 komentarze:

  1. Najpierw mu się roiło, że mu się przyśniło ale tego było mało to mu się zamilczało.Bu Ba Bu Ba niezła śruba!

    OdpowiedzUsuń