Ja tak, ale nie wiem, jak to będzie z Tobą, drogie Społeczeństwo. Piszę zatem do Ciebie w tym dniu, bo, jak słyszałem, dziś akurat masz dzień refleksji i zadumy. W związku z tym tamujesz ruch na ulicach, depczesz sobie nogi na cmentarzach, kupujesz znicze z pozytywką i wsuwasz ciastka z dziurką pod cmentarnym murem. Jednym słowem, masz jeden jedyny dzień refleksji i zadumy w roku i literalnie Ci od tego odpierdala. Pomyśl zatem czasem o mnie i moim dziecku, którzy takich dni mamy w roku 365, zaduma i refleksja siedem na 24, bez przerw świątecznych, wieczny ostry dyżur mentalnego odlotu i bądźże dla nas cokolwiek wyrozumiałe.
Dziękuję.
obraziłeś starych bogów. nie tylko ich. młodych bogów i jedynosłusznych. i pewne siebie panienki obraziłeś. imiato najpiękniejsze a w nim. ty obrażaczu, zrefleksuj się i zadumaj jak sorok milionów prawdziwków.. no.
OdpowiedzUsuńPomyśl, co to będzie, gdy wszystkie Twoje dzieci zaczną coraz bardziej przypominać Ciebie - czy Kasia da radę z pięciorgiem Januszów?
OdpowiedzUsuńKasia tak. Społeczeństwo może mieć problemy.
UsuńTy społeczenie jesteś całkowicie niegroźny. Groźni sa ci, którzy nie myslą i nie mają chwil zadumy.
Usuń