czwartek, 15 grudnia 2011

Objawienie

Franek cały dzień chodził i mówił:

,,Pan Bóg mi powiedział..."

Zapytany, co mu powiedział, zacinał się. Jak zwykle, objawienie okazało się niewyrażalne w języku.

9 komentarzy:

  1. Pleciesz Waść jak Piekarski na mękach.Skoro "powiedział" to znaczy że się wyraził, i do tego pewnie w jakimś ludzkim w ludzkim języku.

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie Franek, tylko Michał,i nie Bóg tylko on sam we własnej osobie,siem wyraził.Ogłosił wszem i wobec że się chętnie przytuli i pocałuje faceta w średnim wieku.
    Tego nawet poeta Radwański by nie wymyślił.

    OdpowiedzUsuń
  3. .... to gotowy materiał na scenariusz komedii erotycznej.

    OdpowiedzUsuń
  4. cholera to nie ja pisale. to nie ja mazur. zeby potem nie bylo

    OdpowiedzUsuń
  5. acha jest 7.39. czy inni zauwazyli tez chory zagara na tym blogu?

    OdpowiedzUsuń
  6. matko... zegar... frojdy jakies

    OdpowiedzUsuń
  7. można mówić językiem aniołów, ;)

    "choćbym mówił językami ludzi i aniołów", a skoro o aniołach wiemy " ", to kto go tam wie, tego pombucka, co to się wyraża :D

    wieki też mówią, to moze coś pedział z racji wieku, heh,
    a tymczasem "coś mi mówi", że czas, psiakość do roboty" :D

    OdpowiedzUsuń
  8. a jeśli idzie jeszcze o wyrażanie, dobrze żeby pombuk nie wyrażał się przy dziecku!

    ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. "cholera to nie ja pisale. to nie ja mazur. zeby potem nie bylo "

    Uderz w stół... czyżby o ciebie chodziło z tym przytulaniem?;)

    OdpowiedzUsuń