środa, 7 grudnia 2011

Zostawanie buddą w weekend.

Musze to zapisać, bo zabocę.

1. Żeby być wędkarzem, trzeba być prawdziwym chłopem.

2. Istnieje nieuświadomione pokrewieństwo psychiczne między prawdziwym chłopem a kotem. W umyśle prawdziwego chłopa palącego zimiocane łęty i kota leżącego na piecu jest to samo - Wszystko i Nic, jedność z teraźniejszością, czyste istnienie. Prawdziwy chłop i prawdziwy kot są/bywają oświeceni. Umieją oczyścić umysł ze wszystkich myśli. Koszenie kosą to medytacja w ruchu, jak tai-chi, ale prawdziwy chłop umie osiągnąć ten stan umysłu także w spoczynku. Pozostaje otwarta kwestia, jak jest z prawdziwym kotem.

3. Wśród chłopów byli i są oczywiście ludzie jakoś kalecy. Ich umysł jest zbyt niespokojny. Szukają oświecenia, czasem muzykują, rzeźbią, wiersze tworzą. Oni na wędkarzy się zwykle nie nadają, bo (patrz punkt 1.)

4. Droga do oświecenia wiedzie przez orkę.

13 komentarzy:

  1. z grabiamy na xienżydz7 grudnia 2011 15:35

    TAK

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest droga ascezy i wyrzeczenia,jest jeszcze droga przez hedonizm,oraz środka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak Żwirek i Muchomorek
    http://www.youtube.com/watch?v=RSBMeXRr1mI

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz modne jest bycie oświeconym inaczej.I tak pewien Jaśnie Oświecony z Kolbuszowej Górnej, chce budować w naszym regionie F E R M Y wiatrakowe.Tak jest tym przejęty że aż zrobił na ten temat ankietę.Nie ma mowy o literówce, bo zrobił to dwa razy.Pomyśleć że za ten stan umysłu płacimy mu ponad 4 tys miesięcznie.
    Czego sobie i wam wszystkim życzę.
    http://farm8.staticflickr.com/7026/6474638807_65207b0992_b.jpg

    P.s. Na wszelki wypadek zrobiłem zrzut z ekranu.

    OdpowiedzUsuń
  5. To się nadaje do Korso.
    Obrazek krowy kręcącej ogonem z podpisem;
    "Ferma wiatrakowa radnego Karkuta"

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo to nie jest ferma tylko OFERMA wiatrakowa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Od początku: kot praktykuje drogę hedonizmu.

    Chłop to bardziej droga środka, ten stary. A może wędkarz to droga środka?

    Czy jest na sali jakis oświecony, co by to ładnie wytłumaczył?

    Aknieta dobra rzecz. Brakuje mi odpowiedzi: TAK< ŻEBY MIEĆ NA CO SZARŻOWAĆ Z KOPIĄ*

    Don Quichote not dead!

    * może być kopia dowodu rejestracyjnego albo paszportu konia.

    OdpowiedzUsuń
  8. takiego walenia? ;]

    fajne. to o koszeniu fajne. zwłaszcza że rzeczywiście jest jakieś podobieństwo. żech praktykowąła wiele lat tai chi, a i kosą machała se i coś w tym jest - obraz formy niby prosty, a sama forma wymaga bycia prawdziwym chłopem ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. w kwestii "fermy", to zdaje mi się, że dozwolone jest w języku polskim fonetyczne zapisanie słowa obcego. acz nie wiem jak to jest dokładnie w tym przypadku
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. droga do oświecenia wiedzie przez walenia, co pokazał przykłąd Jonasza, tego od nacudii.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tez ćwiczyłem tai-chi. Teraz nawet kosze w pozycji podobnej do pozycji łuku i strzały, tylko oczywiście nie tak nisko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Narzekanie tez może być droga do oświecenia-przynajmniej innych;)

    OdpowiedzUsuń