Czasu mało i nerwów tyż, ale kiedyś trzeba było sięgnąć do zbiorku Tarasa Malkowycza ,,Ten, kto lubi długie słowa''. Z przyczyn oczywistych na pierwszy ogień idzie wiersz, w którym pojawia się drumla. Gdy kiedyś, kiedyś powstanie antologia ,,Drumle i drumliści w poezji krajó byłego Układu Warszawskiego początków XXI wieku'' ten wiersz na pewno się w niej znajdzie, być może jako jedyny.
O autorze: urodził się 15 stycznia 1988 roku w Kijowie. Poeta, tłumacz, sam też tłumaczony na polski, niemiecki i angielski. Autor antologii Snowydy (2010) i wspomnianego tomu ,,Ten, kto lubi długie słowa'', który jest świeżynką z tego roku.
***
Od tych porywów wiatru
morska woda zaczyna się formować i
mierzyć na ostrość grzebieni z wyszczerbionymi skałami
skała też się rusza, kamień za kamieniem
przygotowuje swoje oczy do jak najbardziej udanego zderzenia z mewą,
która jeszcze w locie staje się bardziej nieruchoma od wody i kamienia
z wyrzuconym w górę skrzydłem jest podobna
do dzieła ubogiego rzeźbiarza,
któremu zabrakło gipsu
wiatr, który zebrał z ziemi setki parasolek
jak świetny grzybiarz
ułożył fale w taką szorstkość
że mewa upadłszy jeszcze długo czochra o nie grzbiet, a wtedy
kędzierzawi plażowi sprzedawcy wszyscy jak jeden mąż wyciągają swoje drumle
i grają każdy swój rytm
idąc w zawody kto lepiej naśladuje
bicie mewiego serca
Mewie serce w rezonans wpada z zachwytu
OdpowiedzUsuńA usta fal głaszczą jej upadłe skrzydła
chyba w dysonans wpada jednak ta mewa, poeto dwa, bo przecie napisał/przetłumaczył poeta jeden, że jeden mąż a każdy gra swój rytm.
OdpowiedzUsuńale może nie dysonans, może inne coś, bo ja nie z inteligencji technicznej.
nie znam się, to się wypowiadam. tak dla jaj.
wiersz ładny, podoba się, nawet uwielbiam chyba, ale się boję o tym śpiewać, bo mnie znowu który opierdzieli. no i blok nie mój, a to ważne.
takie życie blokersa. Ale można pograć w kilka osób na drumli, jak jeden mąż, to cuchy instrument.
UsuńSprawia przyjemność podobną jak miłość francuska.
Usuńo życiu komentatora jakoś(ć) żeś sie nie zająknął, a ono dopiero to jest!
OdpowiedzUsuńmożna pokomentować sobie w kilka, tonę przynieść i uderzyć, jak mąż i jak żona. zona taka.