Świat się zmienia. Minął niezauważony rok Korczaka, weszliśmy w rok Tuwima, który ma szansę być bardziej zauważony, dzięki jego dupie. Tą dupą Łódź otwiera oczy niedowiarkom, ta jaśniejąca brązowa (w znaczeniu materiału tylko, na szczęście) dupa oświetla nam kierunek, w jakim powinna zmierzać monumentalistyka kolbuszowska. Korczak nie miał szans, bo nie pisał o dupie, a o dzieciach. Tuwim ma szanse, ale jest ryzyko, że będzie się ludziom kojarzył z dupą wyłącznie tak jak Tischner z prowdą, całą prowdą i gówno prowdą.
Tymczasem w Puszczy Sandomierskiej po staremu. Podobnie jak tysiąc lat temu Lasowiacy suszą tytoń na własne potrzeby. Zima.
Ci, kolego, co wiedzą, kto Tischner, wiedzą też o Tuwimie coś więcej. Więc nie przesadzaj. I nie pisz tak d.pa, bo brzydko!
OdpowiedzUsuńMoże trochę przesadzam. Ale boję się przebnikniecia Tuwima do świadomości zbiorowej jako autora Lokomotywy i wiersza o dupie przede wszystkim. A to jedna z najciekawszych postaci polskiej literatury XX wieku. W sowie dupa nie ma nic brzydkiego. Wolałbym 200 razy usłyszeć sowo dupa niż ,,zasoby ludzkie''.
OdpowiedzUsuńTuwim nie przejdzie... ale się "przebije" tu i tam... bo bardzo brzydkie układał wierszycki o endecji... A obecny prezio kłaniał się Dmowskiemu 11 listopadka.
OdpowiedzUsuńJulian Tuwim
O "Gazecie warszawskiej"
Dość dużo rozumiem i wiem jak na "wieszcza",
Lecz jedno wyjaśnić mi proszę:
Dlaczego "Gazeta Warszawska" zamieszcza
Tak dużo żydowskich ogłoszeń?
Dlaczego na wszystkich stronicach "Gazety"
Są Żydzi złodzieje i dranie,
A na osiemnastej - już mają zalety
I w miłej gazetce mieszkanie?
I jaka jest tego ukryta przyczyna,
I co z tego faktu wynika,
Że pismo ogłasza Gelbfisza, Fajncyna
I nawet Szynllera-Szklonika?
Gelbfisza, Fajncyna, Szyllera-Szkolnika,
Bursztyna, Cajtlina i Katza,
I (Żyd!) Dobrzyńskiego, Zyberta, Grosglika -
- To pewno się dobrze opłaca.
I Muszkatblit jest, gdy ktoś chce Muszkatblita,
I Edelman - gdy Edelmana,
Gazetka nie pyta, kto swój, kto zrajlita,
Bo forsa to forsa, prosz' pana.
Wiadomo: non olet, więc olens i volens,
W żydowskiej niewoli cierpiąca,
Gazetka złączyła żydowską niewolę z
Gudłajską miłością pieniądza.
Więc miesza się w głowie: Kozicki z Dobrzyńskim,
A Grosglik i Stroński z Zybertem,
I Gelbfisz z Rybarskim, i Katz z Rembielińskim,
A Szkolnik po prostu z Neuwetem.
Heil Adolf! Pod twoją aryjską opiekę
Oddaję kochanych gelbfiszów,
Neuwert erwache! Juda verrecke!
A giten cześć! Pisz na Berdyczów.
Ilość odsłon: 6397!!!!
Tuwim a raczej Tuwimski...
OdpowiedzUsuńAle "Wiadomości Literackie" też ciekawy były, choć zaściankowo-warszawskie: http://mbc.malopolska.pl/publication/57215
dupa przegra z zasobami i kanalizacją ruchu turystycznego
OdpowiedzUsuńKapitał ludzki. Racjonalizacja zatrudnienia. Inwestycja w termomodernizację. Hjuman resorses.
Usuń