wtorek, 28 sierpnia 2012

Biustonosze damskie

Franek załapał faze na dzielenie rzeczy na chłopskie i dziewczyńskie. Chłopskie jest wszystko, co niebieskie, nawet mleko zero procent łaciate. W sumie słusznie, ostatni raz miałem w ręce mleko zero procent mieszając z nim malibu na wagarach chyba w pierwszej liceum. Żeby nie było, że burżujstwo, malibu z mlekiem zagryzaliśmy whiskasem. Jak szlachta, normalnie.
Zgryz może mieć Franek, jak nauczy się czytać. Nawet na Podkarpaciu trzeba już zaznaczać, czy chodzi o damskie biustonosze, czy nie.Coś się dzieje.



7 komentarzy:

  1. Aaa, bo pewnie nie widziałeś nigdy czegoś takiego jak man boobs.

    Ps. Ja to się czasem spotykam z określeniem męska sperma. Czekamy na wersję damską.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto czeka, ten czeka.

    No właśnie nie wiem, czy nasz sztetl zamienia się w miasteczko transów czy grubasów i nie wiem, co lepsze. Wiem, że coś się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie, ja już wiem! Damski, czyli że pewnie dla dam. Takich kobiet, co to jeszcze czasem się widzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damy chodzą w gorsetach, włościaninie.

      Usuń
    2. W gorsetach to współcześnie tylko w dzielnicy czerwonych latarni. No i jak zona chce się przymilić

      Usuń
    3. gotki, nie zapominajmy o gotkach

      Usuń
    4. Faktycznie, gotki mają też gotki

      Usuń