Zasadziłem od metra drzew. Mam syna. A dziś wypełniłem trzecie zadanie - znalazłem radziecką kreskówkę, której szukałem przynajmniej od 10 lat. Pytałem wszystkich rówieśników, którzy mogli ją widzieć w polskiej TV. nikt nie kojarzył. Pytałem Ukraińców, pytałem Czechów. Wszystko wskazywało na to, że byłem jedynym dzieckiem w całym bloku wschodnim, które miało włączony telewizor, gdy pokazywali dzieje trudne Fantika-Uszantika. Ulgi nie przyniósł net. Wpisany łacinką tytuł niczego nie dawał. Nawet Jandex jeszcze ze trzy lata temu nie pomagał - znalazłem tylko zamazaną klatkę z filmu. To był jednak dowód, że film istniał. Wreszcie dziś trafiłem. Okazało się, że imię Stuszy-Kutuszy zostało w polskim tłumaczeniu zmienione. W oryginale zwie się ona Штуша-Кутуша, zatem nie Stusza, a Sztusza. Jedna litera, a parę lat poszukiwań. Swoją drogą, Szusza była spolszczana w czasach, kiedy właściwa transkrypcja cyrylicy była czymś normalnym. Dziś, gdy wszystkie telewizje używają transkrypcji anglosaskiej, miałbym gorzej. Jeśli z Шевченкo wiadomości robio Schevtschenko, strach pomyśleć, co zrobiłyby Sztuszy-Kutuszy (wredna, bo wredna. ale zawsze żal) i miłemu Fantikowi-Uszantikowi.
A Kamandu Pinka Fłojda Ty znajesz? i znajdź to w necie!
OdpowiedzUsuńZnaju, ałe wona meni zowsim ne podobajet'sja.
OdpowiedzUsuńJak jesteś cwaniak, tpo znajdź w cyrylicznym necie Fairport COnvention, używając tylko cyrylicy w dowolnej redakcji.
W cyrylicy, phi, mnie sam/skrit nawet nieobcy!
OdpowiedzUsuńDawaj trudniejsze zadanie:)
T(ycha)W(oda)
A Kamanda Pinka Fłojda, mistrzostwo świata!
No właśnie cej hurt meni nikoły ne zachopljuwaw.
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie wzbudzić w sobie miłości do Pinka Flojda. Tzn. oczywiście doceniam wkład w rozwój rocka (chociaż czy progrock to był najlepszy pomysł na to, co zrobić z muzyką ludową Murzynów - no nie wiem), etc. Wiem, że PF wzrusza i zachwyca, ale mię jakoś nie. Cały czas mam wrażenie, że chłopaki zamiast normalnie łoić na gitarach na próbach, mieli rozkminki w rodzaju ,,A teraz Zdzichu trzymaj na hammondach trzy minuty jeden akord, co będzie symbolizować balablablabla, a potem Rychu uderzy w chinę, co z kolei będzie wyraźnym odniesieniem do blablablabla''.
No za przemyślane to wszystko jak dla mnie.
Czekam na linki do cyrylicznych stron o Fairport Convention. :D
Trzeba było się rosyjskiego nauczyć. Ja znam, dlatego wszystko se w sieci znajdę :D
OdpowiedzUsuńA Pink Floyd jest przereklamowany.
A tam rosyjskiego. Znając ukraiński i nie mówiąc po rosyjsku mogę na Zachodniej Ukrainie skutecznie udawać ukraińskiego nacjonalistę - kto wie, może mi to kiedyś zęby uratuje?
UsuńJak takiś cwany, to powiedz, jak napisać cyrylicą Fairport Convention tak, żeby google znalazło dziada:)
Pink Floyd przereklamowany??? przereklamowany to jest seks!;p
Usuńco kto lubi:)
Usuńproszę: Фэйрпортское соглашение
OdpowiedzUsuńSzacun. Choćby przyszło tysiąc atletów i każdy zjadłby tysiąc kawałków sała, to żaden by na to nie wpadł.
UsuńSzacun wielki.
chyba, że byliby to ruscy atleci:)
UsuńAle ale, wejście w wikipedię, kliknięcie na rosysjką wersję i ctrc+ctrl v nagłówka się nie liczy, w razie wu. Mam nadzieję, że nie pobite gary:)
UsuńRusińscy może?
what, że niby ja może skopiowałem z wiki? Synu, na takie oskarżenia trzeba mieć dowody, mówię lepiej po rosyjsku niż po angielsku, ot co
UsuńI następnym razem nie pomogę, szukaj wiatru w polu. Skoro jest to na wiki było se samemu znaleźć
UsuńNie no, zaznaczam na wszelki wypadek, do ludzkości obecnej i w ogóle. Do podejrzeń mi daleko jak do Władywostoku
OdpowiedzUsuńLata całe szukałam Sztuszy-Kutuszy! Dzięki :)
OdpowiedzUsuńJa też szukałam Sztuszy Kutuszy przez lata i z braku materiałów źródłowych opowiadałam dzieciom bajkę z pamięci. Biedne dzieci. A ja ją uwielbiałam.Tak! jest ktoś jeszcze w bloku wschodnim, kto tę bajkę oglądał. Ja i mój brat! Dzięki wielkie za odkopanie jej.
UsuńTo ja jestem kolejnym w bloku wschodnim, który pamięta tę bajkę i potwierdzam, że była Sztusza-Kutusza. Pozdro.
OdpowiedzUsuńOglądałem jako berbeć. Bajki nie pamiętam. Ale ,,sztusza-kutusza" w głowie mi została i nie dawała spokoju co to jest i z kąd to znam!? Teraz wiem! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńSztusza kutusza w tej bajce szukał zwierzątka chyba słonika .wyczuwał go węchem i mówił nowiutki , smaczniutki. Teksty były zarąbiste.
OdpowiedzUsuńSztusza Kutusza!, Sztusza Kutusza!!, Sztusza Kutusza !! ! STRASZNY ZWIERZ!!! krzyczały wszystkie zaprzyjaźnione ze sobą niepospolite zwierzątka żyjące razem w pełnej symbiozie gdzieś w środku odległego od świata cywilizacji dzikiego lasu. Przed Sztuszą Kutuszą pośpiesznie chowały się w swoich kryjówkach .
UsuńBajeczka miała prostą grafikę animacji podobną jak w czeskiej bajce "Z mchu i paproci" o Żwirku i Muchomorku. Polski dubbing był znakomity, podłożone głosy z odpowiednią intonacją budowały klimat tej bajki. Dziwi mnie jednak to, że ci, którzy mieli okazję ją oglądać zapamiętali ją sobie bardzo. Widocznie wszyscy my fani bajek, sami bardziej kolorowo odbieramy rzeczywistość tego świata i kolorowo nie znaczy tylko że przez różowe okulary, a po prostu bardziej wnikliwie, bardziej wrażliwie, także i w tę drugą stronę gdzie dominantą są szarości a także czerń i biel.
https://youtu.be/oazrZeLcsPc?si=wNflxx87W00gyZhP
OdpowiedzUsuńOto Sztusza Kutusza - ja tez probowalem szukac i na nic. Pani Matka pomogli gdyz cyrulica jako mieczem włada!
OdpowiedzUsuń