wtorek, 12 marca 2013

Naród wielce bogaty, czyli synagoga

Czytam ja, czytam blog Michała Karkuta i nagle cóś niemiłosiernie kłuje mnie w dupę. Mam ci ja taki nóż ogrodniczy, którym rozcinam sznurki od snopowiązałek, gdy rano daję zwierzętom siano. Nóż składany jest i on to właśnie przyczyną kłucia niemiłosiernego był, bo się właśnie otwarł. Mam trudności z ustaleniem, o które zdanie chodzi. Składam nóż i czytam jeszcze raz, wszystko dla dobra sztuki. Za rodynu!

Nie otwiera się przy pomyśle powiększenia Urzędu Miasta o budynek gazownictwa. ,,Kapitaliści sami sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy'' zapowiadał Lenin, więc ok, niech Urząd Miasta sznurek kupuje.

Nie otwiera się przy zdaniu ,,Odrestaurowanie jej to koszt ogromny a na dodatek nieszczęściem jest jeszcze to, że o wszystko trzeba by przy tym pytać konserwatora zabytków'', bo przywykłem do tego, że samorządowcy traktują przepisy dot. konserwacji zabytków i ochrony przyrody jak dopust Boży. W takich chwilach wszyscy przestajemy być anarchistami, w każdym razie ja, bo sobie uświadamiam, że całe to zidiociałe państwo, ten wielki, bezrozumny, wiecznie zadowolony z siebie debil ze wszystkimi jego aparatami przymusu, przemocy i paranoi to jest akurat debil chwilami niechcący pożyteczny, powstrzymujący samorządowców przed obiciem styropianem ostatniego barokowego kościoła, przed wyłożeniem eurokostką ostatniego lasu.

Nóż mi się otwiera i w dupę niemiłosiernie kłuje mnie przy fragmencie: ,,Przykro się robi człowiekowi jak pomyśli, że naród ten bardzo bogaty jakoś o swoją historię mało dba. Synagoga się sypie, cmentarz w opłakanym stanie uprzątnięty tylko dzięki determinacji miejscowych pasjonatów... Dziwne to trochę. ''

Przystępuję do przekładu z polskiego na polski. I ni ciula, wolałbym tłumaczyć wiersz Andrija Bondara pod tytułem ,,Wiersz, którego nie da się przetłumaczyć na języki obce'' (Bondar naprawdę taki napisał i rzeczywiście nie da się go przetłumaczyć, tzn. da się, ale przypisy tłumacza musiałyby być trzy razy dłuższe niż wiersz sam w sobie). Zastanawiam się, który naród jest bogaty? I częścią historii którego narodu jest synagoga?

Zaczniemy od początku, w tym fragmencie bogatym narodem są oczywiście Żydzi. Ale ci stereotypowi, z debilnych obrazków z Żydem z pieniążkiem, z antysemickich karykatur, etc. Polska diaspora żydowska liczy od ośmiu do dwunastu tysięcy. O wiele mniej niż powiat kolbuszowski. Bogactwo, że ho ho, zaiste. Jeśli kolbuszowska synagoga jest częścią jakiejś historii, to tylko historii tego sztetlu i jego całej społeczności. Sorry, częścią historii wszystkich Żydów jakkolwiek pojmowanych to może być Ściana Płaczu. Nasza synagoga to nie ten kaliber. To za to jedna z niewielu materialnych pozostałości po połowie mieszkańców miasteczka.

Jeśli idzie o kirkut, to bogatym narodem który powinien o niego dbać jest dumny, turbopiastowski i od trzech tysięcy lat katolicki naród polski, bo kirkut należy do skarbu państwa, które na temże narodzie pasożytuje.

Oczywiście, można oddać kirkut jakkolwiek pojmowanym Żydom, proszę bardzo. Ale oddawać trzeba byłoby w całości. Te macewy z fundamentów, dróg czy czego tam jeszcze też by trzeba wydłubać. Jak oddawać, to oddawać. Niech ten naród bogaty o całość przynajmniej dba.

9 komentarzy:

  1. No dobra, jotradwański, boś się opisał a opisał. Chłop (Młody dla..) napisał - dla jednych - głupio, dla innych - mądrze, ale informuje wcześniej (tego chcemy). Po to informuje,żeby się dowiedzieć i już wie, że aha, joter - kłuje go, kolb24 - kontrowersyjnie.
    Więc Ty powiedz: Szto diełać?
    Bo ja tak dumam:
    kasy nie ma (pływa w basenie albo podwaliną na salę gimn. dla kilkudziesięciu dzieci jest), trzy inwestycje, tzn.synagoga (sens widzę inwestowania), gazownia - budynek przydatny, więc też sensownie wyłożyć pieniądze na niego, stadion - dla mnie bez sensu. A jak Ty to widzisz: no szto, szto diełać?

    OdpowiedzUsuń
  2. ,,Nie jestem na tyle szalony albo i nie szalony, żebym panu coś doradzał, albo i nie doradzał''. Informuje wcześniej i dobrze, argumentuje głupio to niedobrze. Ale owszem, lepiej decyzje uzasadniać, choćby i głupio niż podejmować po cichu, to jest prawda.

    Szczo robyty?

    Ja nie wiem, jestem tylko skromnym pastuszkiem. Wskazuję tylko na luki w argumentacji i płytkie stereotypy za nią stojące. Tedy ja Ci nie powiem, co robić, bo z mego pastuszego punktu widzenia ratowanie dziedzictwa duchowego jest priorytetem. Urzędnikom, owszem, może i ciasno, ale na osłodę mogę pokazać zdjęcia jednoosobowego pokoju, w którym mieszkaliśmy z żoną i dzieckiem na studiach. W takich chwilach wszyscy jesteśmy Raskolnikowami.
    Ja Ci powiem, jak będzie.
    Z synagogi nici, bo to kwestia paru lat zmieniania mentalności od dołu albo kwestia znalezienia bardzo wypaśnego programu unijnego, wtedy wszystko jest sensowne i opłacalne.
    Z gazowni tyż nic ni bedzie, bo inwestowanie w administrację w czasie kryzysu i na rok przed wyborami z haczykiem jest ryzykowne.
    Tedy też wygra stadion, bo piłka kopana to rzecz święta i o ile z papieża (zwłaszcza tego niemieckiego) można sobie robić jaja, o tyle nikt na piłkę kopaną ręki nie podniesie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No toż, kurna, jak wygra stadion (tak po nazwisku?), to pan,panie Michale,któryś tym wpisem przed już był zaczął podobać się, spadasz niziutko w ocenie. Raz powiedz, chłopie, szefowi "nie", u ludzi zyskasz.
    Już wolę tę administrację. Serio.
    A program unijny pisać; są jacy pisarze blisko? i będzie pięknie w centrum miasteczka. Wtedy dwie rzeczy sensowne ocaleją, piłka się sama potoczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można wiele rzeczy zrobić...

      http://kolbuszowskimagiel.blogspot.com/2013/03/zdegustowany-micha-karkut.html

      Są gotowi pomóc Kolbuszowianie zamieszkali w Lublinie z licznymi kontaktami z diasporą żydowską.Możliwości są,ale czy są też chęci?

      Usuń
  4. Jak zwykle tekst zaczyna się od czterech liter pana R. Kłucie i ból promieniuje aż do głowy, strach myśleć co się tam roi. Co ma do rzeczy ilość Żydów w Polsce do ich zamożności. Widać stereotypowe myślenie R. o stereotypowym myśleniu Polaków o Żydach. Dość już straszenia antysemityzmem. Czas zająć się wrednym propagowaniem antypolskości. Wszyscy mogą zarzucić wszystko Polakom i Polsce bez konsekwencji. Pan R. łatwo przyszywa łatkę antysemicką i braku tolerancji. Pastuszek karmiący wilki owieczkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stawiam 0,7 siwuchy (dobra wódka, a droga), za wskazanie miejsca, w którym, piszę o antysemityzmie i braku tolerancji w tym wpisie. Po zacytowaniu w komentarzu po odbiór nagrody można zgłaszać się na adres mailowy.

      Usuń
  5. Wypij moje zdrowie, rozjaśnisz umysł, może więcej zobaczysz niż czubek własnego nosa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwi mnie specjalnie, że jak przychodzi do dyskusji na temat tekstu, do argumentacji swoich racji tajemniczy anonim umie używać jedynie argumentów ad personam.

      Usuń
  6. Żydów w Polsce jest o wiele więcej niż można wyczytać w wikipedi. Różnice wynikają z ukrywania swoich korzeni przez przedstawicieli narodu wybranego. Stereotyp Żyda z pieniążkiem nie istnieje, bo to prawdziwa prawda znana od wieków. Czy widział ktoś biednego Żyda? Zdanie."Jeśli kolbuszowska synagoga jest częścią jakiejś historii(to jest jasne) to tylko historii tego sztetlu(sztetl-zdominowane przez społeczność żydowską miasteczko,czy Kolbuszowa jest zdominowana przez Żydów? )i jego całej społeczności"(Czyli kogo?Samych Żydów?Samych Polaków? Czy jednych i drugich?)Fakt, synagoga jest pozostałością po mieszkających Żydach, ale oni sami nie kwapią się to upamiętnić np.zrobić muzeum,albo choćby powiesić tablicę informacyjną.Nasze państwo,czyli my o ten budynek ma zadbać? Przez wieki żyli w Polsce, nie traktując jej jako ojczyzny tyko jak kapitał o który teraz się upominają.

    OdpowiedzUsuń