*
Wielki Piątek jest w kościele ewangelickim najważniejszym dniem w roku. Nie Wielka Niedziela, ewangelicy kładą nacisk na samą ofiarę. Raz Wielki Piątek spędziłem z ewangelikami, w Ewangelicznej Świątyni Pokoju. To stary zbór z połowy XIX wieku, z racji szczupłości ewangelickiej społeczności w Kielcach (a może nie tylko?) używany przez ewangelików, metodystów, polskokatolików i chrześcijan wiary ewangelicznej, czyli zapewne zielonoświątkową denominację. Nikomu nie przeszkadza to, że jedni uznają kult Maryi, inni nie, że zielonoświątkowcy powstali w Polsce w kontrze do skostniałego według nich kościoła ewangelickiego. Dzielą się zborem.
**
Tymczasem ukraińska cerkiew prawosławna przebacza i prosi o przebaczenie. Takie sformułowanie znajduje się w liście patriarchy Filareta na temat Wołynia. Jak to w internetach, ludziska komentują. Na fanpejdżu Kresy.pl: ,,Wybaczamy i prosimy o Lwów''. ,,Ja wam nigdy nie wybaczę.'', ,,Ale ja też nie mam zamiaru im niczego wybaczać. Niech spadają za Dniepr!", ,,Kpina! Kaci stawiają się w roli ofiar.'' , ,,Tym ludziom wierzyć nie wolno!''. Etc.
***
W sumie prawda z tym, że więcej ludzi wierzyłoby w Zbawiciela, gdybyśmy wyglądali bardziej na zbawionych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz